Ławrow szuka winnych "rozlewu krwi"; widzi ich wszędzie poza Rosją. Polski ksiądz na wolności. RELACJA Z UKRAINY

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/ EPA
PAP/ EPA

16.30 Także po wyborach prezydenckich, w których zwyciężył Petro Poroszenko, i wyborach lokalnych, w wyniku których merem Kijowa zostanie Witalij Kliczko, aktywiści nie chcą zlikwidować swego obozu na Majdanie Niepodległości w stolicy.

Majdan nie rozejdzie się, dopóki nasze żądania nie zostaną spełnione

— podkreślają w manifeście różne grupy demonstrantów od miesięcy zajmujących ten plac. Poustawiali tam barykady, rozbili namioty i odmawiają zlikwidowania obozu.

Demonstrujący na Majdanie, którzy pod koniec listopada zeszłego roku zajęli ten plac, protestując przeciwko prorosyjskiej polityce ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza, teraz żądają m.in. ukarania za śmierć ok. 100 osób w lutym br., zwolnienia skorumpowanych urzędników i generalnie nowego systemu rządów.

We wtorek Witalij Kliczko próbował nakłonić demonstrantów do opuszczenia Majdanu Niepodległości, podkreślając, że po niedzielnych wyborach stolica musi powrócić do normalnego życia. Aktywiści zgodzili się jedynie rozebrać barykady ustawione poza Majdanem.

14.30. Naród Ukrainy jest popychany ku bratobójczej wojnie - oświadczył w środę szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Ocenił, że wybory prezydenckie na Ukrainie, które odbyły się 25 maja, powinny przyczynić się do zakończenia, jak to ujął, „operacji karnej” na wschodzie.

Katalizatorem wydarzeń na Ukrainei stało się dążenie do potraktowania tego kraju nie jako łączącego ogniwa między różnymi częściami przestrzeni euroatlantyckiej (…), a jako działu wodnego między zachodem a wschodem kontynentu europejskiego

— oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji.

Przy tym, jak dodał, „realizujących tę politykę absolutnie nie niepokoiło, że klin, który próbują wbić pomiędzy różne odnogi cywilizacji europejskiej przechodzi przez naród ukraiński. Naród ten „próbuje się popchnąć ku bratobójczej wojnie” - ostrzegł.

W rozwiązaniu problemów na Ukrainie powinny, zdaniem Ławrowa, pomóc wybory prezydenckie, wygrane przez biznesmena i b. szefa MSZ Ukrainy Petra Poroszenkę. Wybory „powinny wreszcie przyczynić się do zakończenia operacji karnej i wszelkiej przemocy, powinny rozszerzyć możliwości dialogu i rozwiązania problemów wyłącznie środkami pokojowymi, na podstawie zapewnienia praw i interesów regionów Ukrainy” - powiedział Ławrow.

Dzień wcześniej powtórzył on apel Rosji o „natychmiastowe powstrzymanie rozlewu krwi na wschodzie i południu Ukrainy”. Uznał to za pierwszoplanowe zadanie i test dla władz w Kijowie po wyborze prezydenta.

Jednocześnie Ławrow powiedział we wtorek, że kwestia wizyty Poroszenki w Rosji nie jest na razie rozważana.

14.10 Polski ksiądz Paweł Witek został uwolniony przez prorosyjskich separatystów, którzy zatrzymali go we wtorek w Doniecku na wschodzie Ukrainy

— poinformowało MSZ. Negocjacje w sprawie uwolnienia duchownego prowadzili przedstawiciele Kościoła i służb konsularnych.

12.00. W Doniecku na wschodzie Ukrainy, w okolicy zajętej przez prorosyjskich separatystów siedziby Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), trwa strzelanina - poinformował w południe mer miasta Ołeksandr Łukjanczenko. W budynku tym jest prawdopodobnie przetrzymywany polski ksiądz Paweł Witek, uprowadzony dzień wcześniej przez separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Polski ksiądz w rękach separatystów z Doniecka. Od wczoraj nie ma z nim kontaktu

W rejonie obwodowego zarządu SBU przy ulicy Szczorsa słychać strzelaninę. Prosimy mieszkańców okolicznych domów, by nie podchodzili do okien i nie wychodzili bez potrzeby na ulicę

— przekazało biuro prasowe mera na stronie internetowej. Żadnych innych szczegółów nie ujawniono.

Negocjacje w sprawie uwolnienia ks. Witka mają rozpocząć się w środę po południu - przekazał jeden z negocjatorów, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło. Będzie on prowadził rozmowy z separatystami wraz z konsulem generalnym RP w Doniecku Jakubem Wołąsiewiczem.

11.30 Około 300 górników uczestniczyło w środę w Doniecku w demonstracji pod flagami samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), domagając się wstrzymania operacji zbrojnej prowadzonej przez władze Ukrainy przeciwko prorosyjskim separatystom.

11.15 Rosja wycofała tysiące żołnierzy stacjonujących w pobliżu granicy z Ukrainą, ale pozostały tam „dziesiątki tysięcy wojskowych — powiedział w środę anonimowy oficer NATO cytowany przez agencję Reutera.

Wiele rosyjskich oddziałów zostało wycofanych znad granicy. Obserwowana przez nas aktywność w dalszym ciągu sugeruje powolne wycofywanie się sił

— dodało to źródło.

Obecnie znaczna część rozmieszczonych wcześniej rosyjskich sił pozostaje w pobliżu granicy i w dalszym ciągu są one w stanie podjąć działanie w krótkim czasie. Tysiące żołnierzy wycofano, ale dziesiątki tysięcy pozostają

— ocenił przedstawiciel NATO.

10.30 Siły, którymi na wschodzie Ukrainy dysponuje jej nowo wybrany prezydent Petro Poroszenko, są niewystarczające by przejąć pełną kontrolę nad dwoma zbuntowanymi obwodami

— uważa rosyjski ekspert, pułkownik Wiktor Murachowski. Potrzebna do tego jest broń ciężka.

Starcia w Doniecku trudno uznać za przełomowy sukces ukraińskich resortów siłowych

— oświadczył Murachowski, którego w środę cytuje opiniotwórczy dziennik „Wiedomosti”. Ekspert zwrócił uwagę, że do strefy działań bojowych ściągnięto 10-15 tys. osób, jednak w aktywnych działaniach może uczestniczyć nie więcej niż 4-5 tys.

Przy czym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i proukraińskie bataliony ochotnicze faktycznie nie znajdują się pod kontrolą Poroszenki, lecz innych ośrodków politycznych

— zauważył.

CZYTAJ TAKŻE: Krystew: To koniec okresu w historii Europy, w którym wojna była postrzegana jako coś nie do pomyślenia

Slaw/ PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych