"To będzie bardzo istotne przemówienie" - republikański senator zapowiada wizytę Obamy w Polsce

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA Drew Angerer/POOL
fot. PAP/EPA Drew Angerer/POOL

Prezydent USA Barack Obama podczas swej czerwcowej wizyty w Polsce powinien dać silne zobowiązanie bezpieczeństwa ze strony NATO w związku z sytuacją na Ukrainie

— ocenił w rozmowie z polskimi dziennikarzami w Warszawie republikański senator z Tennessee Robert Corker.

3 czerwca Obama przybędzie z dwudniową wizytą do Warszawy, gdzie weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia wolności.

Uważam, że dla Baracka Obamy to bardzo ważny moment, że przemówienie, które ma wygłosić w Polsce, jest bardzo istotne ze względu na obecną sytuację na Ukrainie i działania Rosji

— mówił w poniedziałek w Warszawie amerykański senator, który wrócił z Ukrainy, gdzie w niedzielę odbyły się wybory prezydenckie.

Chciałbym wierzyć, że to przemówienie będzie odnosiło się do rzeczywistości i zrozumienia geopolitycznego znaczenia tego, co stało się na Ukrainie

— dodał Republikanin. Jego zdaniem prawdziwą odpowiedzią na kryzys ukraiński będzie zmiana strategii NATO.

Spytany, czy podczas wizyty w Warszawie prezydent Obama mógłby ogłosić np. zwiększenie liczby amerykańskich sił w Polsce, czy przedłużenie ich misji, Corker odparł:

Nie mam pojęcia, jaką decyzję podejmie Obama. Mówię tylko, że, gdy będzie odwiedzał Polskę, istnieje możliwość zrobienia ważnych rzeczy w ważnym czasie. I mam nadzieję, że Obama to wykorzysta.

Ze względu na kryzys na Ukrainie USA zwiększyły pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym dla Polski i krajów bałtyckich. W marcu do Polski przyleciało 12 amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16 i 300 osób personelu.

Z kolei pod koniec kwietnia w 21. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie (Zachodniopomorskie) wylądowała kompania amerykańskich żołnierzy z Grupy Bojowej 173. Brygady Powietrznodesantowej. Amerykański kontyngent, liczący 150 spadochroniarzy, przeprowadza w Polsce ćwiczenia z oddziałem 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.

Amerykański senator podkreślił ogromne znaczenie Polski w Europie Środkowo-Wschodniej, wskazując, że:

Wydarzenia na Ukrainie, w tym na Krymie, z pewnością zmieniły sposób, w jaki świat postrzega ten region.

Zwrócił uwagę, że kryzys na Ukrainie jest

nowym wyzwaniem dla wszystkich, którzy mierzą się z nową rzeczywistością w tej części świata; że Rosja narusza normy międzynarodowe i zachowuje się w sposób nieprzewidywalny.

Dlatego tak ważne jest utrzymywanie sojuszu z USA i w ramach NATO.

Zwrócił uwagę, że obecność amerykańskiej armii i NATO w regionie jest teraz większa, żeby pokazać jego znaczenie.

Wiem, że toczą się dyskusje na temat dłuższej (amerykańskiej) obecności i innego rodzaju działań w regionie. Nie wiem, jaki będzie tego wynik, ale oczywiście polski rząd wyraża zainteresowanie dłuższą i bardziej trwałą obecnością

— dodał.

Bob Corker podkreślił, że obecnie jesteśmy w bardzo istotnym momencie geopolitycznym. Jego zdaniem ukraiński kryzys „przebudził Amerykanów”, którzy nie chcieli angażować się po długich wojnach w Iraku i Afganistanie.

Po kryzysie finansowym który spowodował, że ludzie nieco zajęli się sobą, doszło do kryzysu na Krymie, na Ukrainie i działań Rosji i nastąpiło pewnego rodzaju przebudzenie, ocknięcie się Europy i USA.

Republikanin zwracał uwagę, że w USA ludzie zaczęli coraz bardziej rozumieć wagę przywództwa w świecie oraz to, że przy jego braku będzie dochodziło do sytuacji kryzysowych.

Kryzys na Krymie powoduje, że ludzie zaczynają rozumieć, iż Ameryka musi się angażować za granicą

— podkreślił.

Senator przekonywał, że w USA dobrze rozumiane jest znaczenie Ukrainy; że kraj ten chce podążać ścieżką zachodnich wartości, wolnego rynku oraz demokracji i kontynuować ten proces. Rozumiane jest również

znaczenie Ukrainy dla Rosji i w jakim stopniu zbliżenie Ukrainy z Zachodem jest destabilizujące dla prezydenta Władimira Putina i samej Rosji

— dodał.

W nadchodzących tygodniach zobaczymy, czy nowo wybrany prezydent Petro Poroszenko będzie w stanie ruszyć kraj do przodu, a jest wiele ważnych kwestii do zrobienia

— podkreślił Amerykanin, zwracając uwagę na wszechobecną korupcję i brak instytucji demokratycznych na Ukrainie.

Podkreślił znaczenie wspólnego działania USA i UE i wzmocnienia zdolności własnej ochrony oraz zastosowania polityk, np. sankcji, które przeciwdziałałyby pewnym działaniom Rosji. Zwrócił uwagę na znaczenie strategii energetycznej, w tym dywersyfikacji dostaw gazu.

Według amerykańskiego senatora istotne jest, w jaki sposób, Rosja zachowa się po wyborach prezydenckich na Ukrainie.

Spytany przez PAP o to, czy należy wierzyć Rosji, gdy ta mówi, że uszanuje wynik wyborów, Corker powiedział:

Rosja wielokrotnie coś deklarowała (…) ze trzy-cztery razy zapowiadała, że wycofa swych żołnierzy znad ukraińskiej granicy. Jeśli ma się do czynienia z państwem takim jak Rosja, potrzebne są fakty. Słowa przez ostatnie sześć-osiem tygodni nie sprawdzały się. Musimy wszyscy zobaczyć działania (Rosji) i co faktycznie dzieje się na Ukrainie.

Corker dodał, że „na razie nie ufałby zbytnio w to, co deklaruje rosyjski rząd”.

Dodał, że Moskwa prowadzi grę, dostosowując swoje kroki do reakcji innych.

Chciałbym, żeby administracja Obamy postrzegała Rosję taką, jaka ona jest w rzeczywistości. Chciałbym mieć nadzieję, że administracja uwierzy, że to, co widziała ostatnio (na Ukrainie), to prawdziwa Rosja

— podkreślił senator USA.

Według niego potrzebna była ostrzejsza reakcję Zachodu w związku z aneksją Krymu. Pochwalił przy tym reakcję Polski, ze względu na bliskość z Ukrainą i tym samym bliskość zagrożenia bezpieczeństwa.

Europa Zachodnia nie czuje tego zagrożenia, stosunki handlowe (z Rosją) są inne

— dodał Corker, wskazując, że Europa ma więcej wpływów, gdy kolektywnie trzyma się z USA.

Amerykański Senator mówił również o potrzebie zwiększenia przez kraje członkowskie NATO wydatków na obronność.

W związku z tym, co stało się na Ukrainie, członkowie NATO we wschodniej części Europy będą chcieli, aby reszta Europy wypełniała swe zobowiązania. Jesteśmy więc w momencie, w którym trzeba zdecydować, czy NATO będzie faktycznie działać i czy UE będzie trzymać się razem

— zauważył.

PAP, tk

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych