Dyskusja Fundacji Republikańskiej o sojuszu polsko - amerykańskim z udziałem Jana Filipa Staniłki

Gdy pod koniec lutego doszło do agresji Rosji na Ukrainę, państwem kluczowym, tym które odegrało największa rolę w strukturach euro-atlantyckich były Stany Zjednoczone. Dlatego Fundacja Republikańska zorganizowała dyskusję na temat sojuszu polsko-amerykańskiego. Wzięli w niej udział: Jacek Bartosiak (Narodowe Centrum Studiów Strategicznych), Marcin Piotrowski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych) oraz Jan Filip Staniłko („W Sieci”, Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych).

Link do zapisu z dyskusji i nagrania na YouTube TUTAJ

Fragmenty dyskusji:  

USA wiedzą, że w kalkulacji balansowania, terytorium Polski ma znaczenie – miejsce w przestrzeni ma znaczenie. Podsycają w związku z tym naszą niepodległość, po to żebyśmy krzyczeli, że chcemy niepodległej Polski, natomiast nie dają nam czegoś na tyle istotnego żebyśmy zmienili układ sił w Europie Środkowo-Wschodniej. Dla Polski niestety nie ma ucieczki od tego, że musimy zmienić układ sił, bo jeżeli jesteśmy słabsi i od Niemiec i od Rosji, to w przypadku gdyby USA wyszły z Europy nie ma miejsca na podmiotowa politykę suwerennej Polski. W związku z tym musimy poszukiwać siły własnej lub budować Międzymorze.   Jeśli myślimy o suwerennej, niepodległej Polsce, to musimy zawsze zmierzać do tego, żeby stać się silniejszym bądź od Niemiec bądź od Rosji. W związku  z tym, że od Niemiec jest to raczej niemożliwe, w wyobrażalnym terminie, musimy stać się silniejsi od Rosji.   Nasze siły zbrojne musza być w stanie wytrzymać, nie 1, 2, 3 czy nawet 6 dni jak w czasie września 1939 roku, tylko naprawdę długo. W związku z tym bezwzględnie, nawet bez oglądania się na sojuszników, czas zacząć budować siły zbrojne. Mało tego, powiem więcej, z punktu widzenia geografii Polska jest oczywiście krajem nizinnym w związku z tym nie ma ucieczki dla Polski od tego, żeby zbudować zdolności ofensywne. Jest to oczywiste z punktu widzenia wojskowości. Siły Zbrojne RP musza mieć charakter ofensywny, muszą mieć zdolność do projekcji siły na wschód od naszych granic. Nie da się obronić terytorium Polski na zasadzie, że czekamy aż przejdą granicę i na całej długości granicy będziemy zagrożeni.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych