Chaos na Ukrainie. Separatyści zajęli cztery kopalnie, ponad połowa obwodowych komisji na wschodzie kraju nie działa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Ponad połowa okręgowych komisji wyborczych w obwodzie donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy (18 z 34) została zajęta przez separatystów lub jest zablokowana - poinformowała w czwartek w Kijowie Centralna Komisja Wyborcza (CKW).

W Doniecku - według stanu z soboty wieczorem - całkowicie lub częściowo było zablokowanych siedem okręgowych komisji wyborczych. Później na jedną z takich komisji w tym mieście napadli uzbrojeni ludzie określający się jako przedstawiciele tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Uprowadzili oni przewodniczącego komisji, wynieśli z pomieszczenia komputery i inny sprzęt, a także całą dokumentacje wyborczą oraz pieczątkę komisji. Komputery i dokumentację wyniesiono także z dwóch komisji w Gorłówce, w obwodzie donieckim.

W ten sposób 10 z 22 okręgowych komisji w obwodzie donieckim jest zablokowanych.

W obwodzie ługańskim - według stanu na środę wieczór - było zablokowanych sześć z 12 komisji okręgowych. Później uzbrojeni ludzie uniemożliwili członkom kolejnej komisji wejście do pomieszczenia; nikt nie ucierpiał i nie utracono dokumentacji. Następnie w pomieszczeniu jeszcze jednej komisji uzbrojeni ludzie zmienili zamki, co nie pozwala członkom komisji dostać się do środka.

Oznacza to, że całkowicie lub częściowo zablokowanych jest 18 z 34 komisji wyborczych w obu obwodach.

CKW podkreślała w środę, że za każdym razem po otrzymaniu sygnału o zablokowaniu siedziby komisji informowane są o tym resort spraw wewnętrznych i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa wyborów.

Należy podkreślić, że bezpieczeństwo pomieszczeń i członków okręgowych komisji wyborczych oraz komisji lokalnych nie jest całkowicie zagwarantowane; pracujący w nich ludzie są zastraszani i poddawani naciskom. Taka sytuacja panuje we wszystkich okręgach w obwodach donieckim i ługańskim

— czytamy w komunikacie.

Premier Ukrainy oświadczył natomiast, że wybory prezydenckie na Ukrainie odbędą się 25 maja i nikt nie przeszkodzi w ich przeprowadzeniu.

Wybory zostaną przeprowadzone. Nasze siły zbrojne i armia ukraińska zagwarantują prawomocność i praworządność. Ukrainie wypowiedziano wojnę. Podjęliśmy to wyzwanie i wszelkie próby zerwania wyborów prezydenckich oraz zajęcia ukraińskiego terytorium są i będą bezowocne

— powiedział Jaceniuk dziennikarzom.

Natomiast uzbrojeni prorosyjscy separatyści zaatakowali w czwartek cztery kopalnie węgla w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. W wyniku ataku kopalnie czasowo wstrzymały pracę.

Grożąc użyciem broni, terroryści żądają dostarczenia ładunków wybuchowych

— poinformowało ministerstwo. Resort zwrócił się do sił bezpieczeństwa o natychmiastową interwencję.

Zaatakowane kopalnie należą do grupy Łysyczanskwuhillja. Wcześniej doszło do napadu na kopalnię w Gorłówce w obwodzie donieckim.

ZOBACZ TAKŻE: Krwawe starcia na wschodzie Ukrainy. Osiem osób zabitych, kilkanaście rannych

ZOBACZ JESZCZE: Ukraina apeluje o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosyjscy dywersanci ogłosili stan wojenny

mc,PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych