Dziennikarze z Kijowa mówią, że obecnie w ciągu tygodnia na Ukrainie pojawia się więcej sensacyjnych informacji politycznych niż jeszcze niedawno w ciągu całego roku. Nic dziwnego: historia nad Dnieprem nabrała przyspieszenia. Ze strumienia ostatnich doniesień warto odnotować trzy istotne informacje.
1.Portal „Ukraińska Prawda” opublikował wywiad z agentem FBI Brianem Earlem, który zajmował się dochodzeniem w sprawie korupcyjnej działalności byłego premiera Ukrainy Pawło Łazarenki. Ten ostatni został skazany w USA na 8 lat więzienia.
Jego bliską współpracowniczką w latach 90. była Julia Tymoszenko. Podczas rozmowy Earl powiedział, że FBI zebrała wystarczające dowody, by stwierdzić, iż Tymoszenko przelewała na konto Łazarenki dziesiątki milionów dolarów łapówki.
Agent FBI dodał, że taki panował wówczas na Ukrainie system i gdyby Tymoszenko nie chciała uczestniczyć w korupcyjnym procederze, to zostałaby pozbawiona majątku.
Materiał, opublikowany dwa tygodnie przed wyborami prezydenckimi, z pewnością nie pomoże startującej w nich Julii Tymoszenko. Trudno wyobrazić sobie, by agent FBI zgodził się podzielić zdobytą wiedzą dochodzeniową z ukraińskimi czytelnikami bez wiedzy i zgody swych przełożonych.
To jasny sygnał, że Amerykanie woleliby nie widzieć „pięknej Julii” w fotelu prezydenckim.
2. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że pułkownik GRU Igor Girkin, dowodzący rosyjskimi oddziałami dywersyjnymi na terenie Ukrainy, występujący także pod fałszywym nazwiskiem Igor Striełkow, przybył na Krym już 30 stycznia br. jako członek delegacji Patriarchatu Moskiewskiego.
Tego dnia bowiem w Symferopolu zjawiła się rosyjska delegacja prawosławna na czele z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem. Goście przywieźli ze sobą jedną z najcenniejszych relikwii prawosławia, a mianowicie Dary Trzech Mędrców z góry Atos w Grecji.
Osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo relikwii w składzie delegacji był właśnie Girkin. Jak stwierdził jeden z funkcjonariuszy SBU:
De facto Girkin, pod pretekstem ochrony świętości, wykorzystał swój przyjazd dla działalności wywiadowczej na terytorium Ukrainy, na Krymie, i spotykał się wówczas z szefem samozwańczego rządu krymskiego Aksjonowem.
Informacja ta każe zadać pytanie o zaangażowanie struktur Patriarchatu Moskiewskiego w wydarzenia na Ukrainie: czy jest to tylko udział ideowy (w sferze propagowania projektu o nazwie „Russkij Mir”), czy może także udział operacyjny?
3. Minister sprawiedliwości w Kijowie Pawło Petrenko poinformował, że jego resort zbiera dokumenty mające świadczyć o przestępczej działalności Komunistycznej Partii Ukrainy. Petrenko dodał, iż jeśli potwierdzą się zarzuty wobec KPU, to zgłosi on do sądu wniosek o delegalizację tego ugrupowania.
Działania resortu sprawiedliwości są odpowiedzią na niedawny list p.o. prezydenta Ołeksandra Turczynowa do ministra Petrenki, w którym zaproponował on przeprowadzenie dochodzenia, czy partia komunistyczna działa w sposób bezprawny i antykonstytucyjny.
Pismo spowodowane zostało ostatnimi poczynaniami ukraińskich komunistów, którzy jawnie wspierają rosyjskich separatystów i widzą przyszłość kraju jedynie w braterskim związku z Rosją.
Jeśli władzom w Kijowie uda się doprowadzić do zdelegalizowania Komunistycznej Partii Ukrainy, będzie to oznaczało pierwszy krok ku dekomunizacji. Dwadzieścia trzy lata po rozpadzie Związku Sowieckiego…
Grzegorz Górny
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/196334-gorny-dla-wpolitycepl-nowe-wiesci-z-ukrainy-agent-fbi-o-tymoszenko-pulkownik-gru-i-mozliwa-delegalizacja-partii-komunistycznej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
