Semka o relacjach niemiecko-rosyjskich: Alians czarnych orłów. "Jeszcze rywale czy już cisi sojusznicy? Który to już raz?"

wPolityce.pl
wPolityce.pl

Polska i państwa bałtyckie patrzą dziś na Niemcy i Rosję, zastanawiając się: jeszcze rywale czy już cisi sojusznicy? Który to już raz?

— zastanawia się na łamach tygodnika „Plus Minus” Piotr Semka, oceniając niemiecko-rosyjskie relacje w kontekście agresji Rosji na Ukrainę.

Publicysta przypomina o niemieckich deklaracjach związanych z koniecznością wypełnienia międzynarodowych umów z Rosją. Semka pisze też o reakcjach niemieckich polityków:

Koalicyjni partnerzy pani kanclerz z SPD nawet nie kryją, że robić, co mogą, aby sankcje wobec Rosji były jak najsłabsze. Ot, drobny przykład - Sigmar Gabriel, wicekanclerz i szef SPD, obcesowo przywołał do porządku chadecką minister obrony Ursulę bon der Leyen, gdy zażądała ona, aby w sytuacji agresji na Krym zwiększyć obecność NATO na zewnętrznych granicach sojuszu

— czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Semka przypomina również reakcje byłego kanclerza Helmuta Schmidta oraz Gunter Verheugena, który alarmował, że w rządzie Ukrainy są faszyści.

Jaka więc jest prawdziwa polityka Niemiec wobec Rosji? Czy bardziej jest to marsowa mina Angeli Merkel czy raczej zatroskane oblicze Franka-Waltera Steinmeiera?

— pyta dziennikarz.

I przytacza niemiecki zwrot „Hassliebe”.

Niemieckie słowo oznacza skomplikowany splot miłości i nienawiści. Termin „Hassliebe” idealnie pasuje do ponadtysiącletnich stosunków między Niemcami a Rosjanami

— ocenia Semka.

Czy w tak skonstruowanej debacie publicznej należy zadać - za dziennikarzami „Spiegla” - pytanie, jak bardzo zachodnie są jeszcze Niemcy?

Przeczulenie? Nie, pytanie jest zasadne. W odróżnieniu bowiem od np. USA czy Wielkiej Brytanii stosunek Niemców do Rosji nie zależy od tego, jak Kreml traktuje wolności i zasady Zachodu. Niemcu uważają politykę rosyjską za coś specjalnego, niepodlegającego ocenom stosowanym wobec innych państw

— twierdzi publicysta.

I puentuje:

Polityków i publicystów niemieckich można by więc przestrzec słowami Fryderyka Nietzschego - jeśli za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na ciebie

— kończy Semka.

Całość artykułu na łamach weekendowej „Rzeczpospolitej”.

lw

————————————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl książkę: „Między Niemcami a Rosją” autorstwa Adolfa Bocheńskiego.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych