Prof. Nowak w "Tysolu": "Nikt nie zrobił więcej dla osłabienia Polski w Europie Wschodniej jak Tusk i Sikorski"

KPRM
KPRM

Dzisiaj premier Tusk występuje jako obrońca, jako ten, który podwyższa naszą gotowość obronną, a minister Sikorski jako gwarant naszej skutecznej polityki wschodniej. Nikt nie zrobił więcej dla osłabienia Polski w Europie Wschodniej jak ci dwaj ludzie

— mówi prof. Andrzej Nowak w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność”.

**Sowietolog bardzo krytycznie ocenia postawę gabinetu Donalda Tuska, zwłaszcza tę dotyczącą relacji z Rosją.

Obecny rząd należałoby natychmiast odwołać, ponieważ nie daje żadnych gwarancji właściwej reakcji na zagrożenie wynikające z polityki Władimira Putina. Odwrotnie - daje gwarancję reakcji złej, udawanej, PR-owskiej

  • przekonuje prof. Nowak.

Jak historyk tłumaczy poczynania i decyzje Władimira Putina? Jedną z motywacji może być… strach.

Agresja najczęściej wynika ze strachu. W dniu, w którym de facto obalony został ukraiński prezydent, marionetka Putina, w Moskwie i Petersburgu zaczęły się manifestacje przeciwko władzy. (…) Oni Putina nie obalą. Ale może obalić go kolega z KGB, który wykorzysta każdy moment zawahania, słabości, a utrata Ukrainy jest w oczach i milionów Rosjan, i elity władzy, dowodem kompromitującej słabości Putina

— czytamy w „Tysolu”.

Prof. Nowak dodaje, że należy zwrócić uwagę na skomplikowane relacje niemiecko-rosyjskie, które nie są jednoznacznie antyputinowskie.

Łatwiej znaleźć takich, którzy myślą kategoriami dobrych, starych czasów, kiedy Niemcy były najsilniejsze na kontynencie, a przepustką do tej siły była Bismarckowska zasada „zawsze z Rosją”. Putin konsekwentnie do tego namawia Niemcy. (…) Merkel rządzi jako kanclerz kraju, w którym ogromną rolę odgrywają lobbies gospodarcze, a duża ich część jest po prostu związana interesami z Rosją. To dodatkowo sprawia, że Niemcy na pewno nie wejdą na ścieżkę ostrzejszej konfrontacji z Rosją Putina

— zaznacza historyk.

Na koniec rozmowy wraca do tematu odpowiedzialności i przewidywalności polskiego rządu:

Największym symbolem uzależnienia tej ekipy od Moskwy jest sposób postępowania po tragedii smoleńskiej. Dlatego jeśli Polska w ogóle może coś zrobić, to wyłącznie po zmianie rządu

— ocenia.

Historyk zwraca też uwagę na możliwe sojusze w Europie, po które powinna sięgnąć Polska. Prof. Nowak wymienia Carla Bildta, którego ocenia jako „najbardziej znienawidzonego przez Władimira Putina polityka po św. pamięci Lechu Kaczyńskim”. Mówi też o roli Turcji i Rumunii.

svl, „Tygodnik Solidarnośc”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych