Rok 2013 był „rokiem kryzysu” dla wielu krajów w południowym i wschodnim
sąsiedztwie Unii Europejskiej - wynika z raportów Komisji Europejskiej na
temat Europejskiej Polityki Sąsiedztwa.
Z raportów wyłania się mieszany obraz sąsiedztwa UE. KE wskazuje, że niektóre z tych państw, jak
Syria, Egipt, Libia, zmagały się w ub. roku z polityczną niestabilnością i trudnymi problemami
społeczno-ekonomicznymi. Część jednak zrobiła znaczne postępy. Pozytywną wymowę mają m.in. raporty
o Gruzji i Mołdawii, które „uczyniły postęp w reformach politycznych i sądownictwa, jak również
reformach przygotowujących wdrażanie umów stowarzyszeniowych” - oceniła Komisja.
Ukraina, dla której ubiegły rok też był pełen turbulencji, „zajęła się niektórymi zaleceniami,
szczególnie dotyczącymi prawa wyborczego i wymiaru sprawiedliwości”.
Komisja formułuje szereg
zaleceń dla Ukrainy.
Kraj ten powinien zbadać „wszystkie przypadki stosowania przemocy przez obie strony konfliktu” w
czasie niedawnych proeuropejskich demonstracji w Kijowie i innych ukraińskich miastach.
Wśród rekomendacji dla Ukrainy zapisano m.in. ustanowienie wiarygodnego i jednolitego systemu
wyborczego na poziomie lokalnym, parlamentarnym i prezydenckim, a także wprowadzenie jasnych zasad
dostępu poszczególnych kandydatów do mediów. Zalecono przeprowadzenie wyborów mera i członków rady
miejskiej w Kijowie.
Ukraina powinna zreformować funkcjonowanie Prokuratury Generalnej, wprowadzić dalsze reformy
wymiaru sprawiedliwości i przyjąć przepisy powołujące Centralne Biuro Śledcze. Konieczna jest
reforma policji i wzmocnienie walki z przypadkami konfliktu interesów, korupcji i oszustw
finansowych we wszystkich sferach życia, a w szczególności w wymiarze sprawiedliwości i biznesie.
Według KE należy kontynuować zmiany w ukraińskiej konstytucji, które powinny być wprowadzone do
września br. Zmiany powinny wzmocnić niezależność sędziów. Komisja wezwała Ukrainę do wypełnienia
kryteriów liberalizacji reżimu wizowego z UE.
Gruzję wezwano m.in. do zapewnienia, by postępowania karne prowadzone były w sposób przejrzysty i
bezstronny, bez podtekstów politycznych. Kraj ten ma zapewnić, by działania prokuratury były zgodne
z najwyższymi standardami niezależności i zwiększyć odpowiedzialność i demokratyczną kontrolę nad
organami ścigania.
Mołdawia powinna z kolei wzmocnić walkę z korupcją, w tym zapewnić pełną niezależność Krajowego
Centrum Antykorupcyjnego i przeprowadzić wybory parlamentarne, planowane na listopad br., zgodnie
ze standardami europejskimi i międzynarodowymi. Konieczna jest dalsza reforma wymiaru
sprawiedliwości i organów ścigania oraz dokończenie reformy systemu karnego i ministerstwa spraw
wewnętrznych.
Mołdawia powinna też - zdaniem KE - zwiększyć swoje zaangażowanie w Naddniestrzu i opracować
„wzajemnie akceptowalną wizję wspólnej przyszłości” z samozwańczą republiką. Komisja wzywa
Mołdawię do kontynuowania procesu prywatyzacji, pogłębienia reform w administracji publicznej i
reform w edukacji.
Armenii - która w zeszłym roku nie zdecydowała się na parafowanie umowy stowarzyszeniowej z UE, a
przystąpiła do unii celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem - wytknięto „wątpliwości co do
uczciwości procesu wyborczego” w trakcie wyborów prezydenckich w 2013 r. KE zastrzega jednak, że
wybory te były w zasadzie dobrze przeprowadzone. Zauważono, że pomimo reform, utrzymuje się
nieufność wobec wymiaru sprawiedliwości i brak jest znaczących postępów w walce z korupcją, a także
pojawiły się zarzuty stosowania tortur przez policję.
Azerbejdżanowi Komisja Europejska wytyka małe postępy na drodze do reform demokratycznych i
przestrzegania praw człowieka. Wiele zastrzeżeń wzbudził m.in. sposób przeprowadzenia wyborów
prezydenckich. Pojawiły się bowiem poważne problemy dotyczące ograniczeń w prawie do wypowiedzi i
do zgromadzeń, które nie gwarantowały równych szans wszystkim kandydatom.
Zarówno Armenia jak i Azerbejdżan powinny powstrzymywać się od działań i oświadczeń, które mogą
zwiększyć napięcie między tymi krajami w ich konflikcie o Górski Karabach.
Białoruś z kolei „nie zrobiła postępów w reformach politycznych” - ocenia KE. Wskazuje, że w tym
kraju nadal są więźniowie polityczni i obowiązuje kara śmierci.
W ubiegłym roku unijne wsparcie finansowe dla krajów partnerskich wyniosło 2,65 mld euro i była to
największa kwota w okresie budżetowym 2006-2013. W budżecie na lata 2014-2020 na Europejską
Politykę Sąsiedztwa zabezpieczono 15,4 mld euro.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/188934-komisja-europejska-wielu-sasiadow-unii-ma-za-soba-rok-kryzysu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.