Pałka ofiarą sabotażu?!

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Biathlonistka jest pewna na 100 procent, że ktoś celowo przekręcił przyrządy celownicze w jej karabinku, tak by polska sztafeta nie zdobyła medalu w Soczi.

Krystyna Pałka wie już nawet, kim jest ta osoba. Na razie nie chce jednak ujawniać jej nazwiska, dopóki nie zdobędzie twardych dowodów.

Przykro mi to mówić, ale już jest pewne, że przed biegiem sztafetowym ktoś przekręcił przyrządy w moim karabinie. Jeśli się potwierdzi przypuszczenie odnośnie osoby, która to zrobiła będzie to wielki szok dla wszystkich:( -

napisała biathlonistka na Facebooku (pisownia orygnalna - przyp. red.).

Przypomnijmy, że Krystyna Pałka biegła na pierwszej zmianie naszej olimpijskiej sztafety. Podczas pierwszego strzelania w pozycji leżącej miała aż 7 pudeł, co spowodowało, że musiała biec cztery karne rundy po 150 metrów każda.

Gdyby nie te pudła, Polki miałyby realne szanse na zdobycie brązowego medalu.

Kilka godzin później, Krystyna Pałka napisała do ludzi, by przestali domniemywać, kto to zrobił (padało głównie nazwisko Pauliny Bobak). Rzuciła za to trop w kierunku Francji.

Na razie zostaje ocena Pani Ekspert Magdaleny Grzywy o fatalnej postawie.Igrzyska zakończone ,wyniku nic nie zmieni.Nikt nie wie jakby sztafeta się potoczyła gdyby moje strzelanie było normalne.Teraz tylko można gdybać. Proszę nie oskarżać osób jak nie jesteście pewni!!!! Napisałam ,ze karabin został przekręcony-bo tak było.Nie napisałam kto to zrobił!!! Mam jednak trop.Jeśli potwierdzą się dowody to będzie wiadomo. Dlaczego to ważne dla mnie? Dlatego,ze jestem pewna że nie było błędu postawy.8-10 skoków to różnica zmiany skupienia,która jest niemożliwa. Nie chcę by ponownie coś takiego miało miejsce.Sprawa z Francją się łączy. Takie samo przestawienie karabinu. Więc proszę nie komentować i nie oskarżać jak nie jesteście pewni.Sprawa zamknięta! -

napisała Pałka (pisownia oryginalna - przyp. red.).

MG/sportfan.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.