12-letni adept skoków narciarskich uległ groźnemu wypadkowi podczas treningu na średniej Krokwi w Zakopanem.
Chłopiec trafił do szpitala po upadku na skoczni i przeszedł badanie tomograficzne. Wykazało ono, że ma krwiaka mózgu -
mówi w TVN 24 Aleksandra Chowaniec-Syniga, lekarz z Zakopanego.
Młody skoczek jest teraz transportowany karetką do Krakowa. Śmigłowiec medyczny niestety nie wchodził w grę, z powodów trudnych warunków pogodowych.
W Zakopanem nie ma niestety oddziału szpitalnego z neurochirurgią.
Skoczek trafił do szpitala specjalistycznego w Krakowie-Prokocimiu. Jest operowany.
Chłopiec trafił do nas w ciężkim stanie. Lekarze podjęli decyzję o operacji -
powiedziała rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Magdalena Oberc.
Wypadek zdarzył się podczas zawodów LOTOS Cup 2014 - "Szukamy Następców Mistrza" w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej na najmniejszej skoczni o punkcie konstrukcyjnym K-35. 12-latek to członek klubu LKS Klimczok Bystra.
Trener młodych skoczków z LKS Poroniec Stanisław Trebunia-Tutka, który widział upadek, powiedział PAP, że upadek wydarzył się przy zeskoku, tuż po lądowaniu.
Chłopakowi podwinęła się narta i nieszczęśliwie upadł na zmrożony śnieg -
powiedział i dodał, że po upadku zawody przerwano.
MG/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/98460-mlody-skoczek-w-ciezkim-stanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.