Legia Warszawa pokonała na własnym boisku Koronę Kielce 1:0 (0:0) w meczu piłkarskiej ekstraklasy. Zwycięską bramkę zdobył z karnego Ivica Vrdoljak.
Piłkarze Legii Warszawa pokonali na własnym boisku Koronę Kielce 1:0 w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej. Decydującą o zwycięstwie bramkę zdobył w 83. minucie Ivica Vrdoljak z rzutu karnego. Jednak debiut Henninga Berga w roli trenera Legii w oficjalnym meczu nie wypadł zbyt okazale.
Władze stołecznego klubu mogą spodziewać się surowych kar, włącznie z zamknięciem trybun lub całego stadionu. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski uprzedził bowiem, że nie zawaha się użyć swoich uprawnień w przypadku łamania prawa przy Łazienkowskiej. Przede wszystkim miał na myśli używanie pirotechniki w trakcie meczów.
Fani stołecznej drużyny nie przejęli się tą deklarację, bo niespełna po trzech minutach piątkowego spotkania sędzia Paweł Gil przerwał spotkanie z powodu dymu i rac świetlnych. Kibice Legii posunęli się jednak o krok dalej niż w poprzednich spotkaniach, na których stosowana była pirotechnika i oprócz rac świetlnych odpalili również fajerwerki. Przerwa w grze trwała około pięciu minut.
Po wznowieniu gry gospodarze byli wyraźnie rozkojarzeni, bowiem Paweł Sobolewski znalazł się w doskonałej sytuacji. Jednak świetną interwencją popisał Dusan Kuciak i wybił piłkę na rzut rożny.
To była zdecydowanie najlepsza okazja na zdobycie bramki dla gości. W pierwszej części spotkania takich sytuacji nie mieli gospodarze, którzy nie potrafili wykorzystać swojej przewagi. Dobrze prezentował się debiutujący w polskiej ekstraklasie Brazyliczyk Guilherme, który popisał się dwoma groźnymi strzałami z dystansu i kilkoma dryblingami.
Po zmianie stron podopieczni Berga powinni prowadzić. Jednak Henrik Ojamaa nie potrafił pokonać w dogodnej sytuacji Zbigniewa Małkowskiego. W 53. minucie czerwoną kartką został ukarany Władimir Dwaliszwili za uderzenie w polu karnym Pawła Golańskiego. Cztery minuty później siły się wyrównały, bowiem drugą żółtą kartką obejrzał Vlastymir Jovanovic. Obie decyzje sędziego Gila były dosyć kontrowersyjne.
Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, Gil podyktował rzut karny za faul Golańskiego na Inakim Astizie. W tej sytuacji gracze Korony również mieli spore pretensje do arbitra. Jednak Vrdoljak pewnie pokonał Małkowskiego z 11 metrów.
Tym samym Legia na inaugurację rundy wiosennej zainkasowała trzy punkty, ale styl, w jakim to zrobiła, nie może napawać optymizmem.
AC/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/96783-zwyciestwo-legii-nad-korona-kielce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.