Konkurs Pucharu Świata w Zakopanem nie powinien się odbyć.
Wiejący wiatr zmieniający co chwilę wskaźniki i rzęsiście padający deszcz spaczył wynik zawodów na Wielkiej Krokwi.
Konkurs wygrał Norweg Anders Bardal, przed Słoweńcem Peterem Prevcem i Niemcem Richardem Freitagiem.
Zupełnym kuriozum była decyzja jury, która pozwoliła jeszcze raz skoczyć dwóm skoczkom, którzy przez pogodę zepsuli swoje skoki. Thomas Diethart i Andreas Wellinger skali po liderze Pucharu Świata, jednak nie poprawili swojego rezultatu.
Najlepszy z Polaków Maciej Kot zajął 10. miejsce. W "30" znaleźli się także: Klemens Murańka (13.), Krzysztof Biegun (15.), Kamil Stoch (17.), Piotr Żyła (19.) i Jan Ziobro (21.). Drugiej serii skoków nie rozegrano.
Punktów Pucharu Świata nie zdobyli m.in. wspomniani Thomas Diethart i Andreas Wellinger oraz Dawid Kubacki (38.), Aleksander Zniszczoł (44.), Krzysztof Miętus (39.), Stefan Hula (45.), Jakub Wolny (43.), Jernej Damjan i Robert Kranjec.
Trener Łukasz Kruczek ma jeszcze dziś podać nazwiska skoczków, którzy pojadą na igrzyska olimpijskie do Soczi.
MG/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/92372-skandal-w-zakopanem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.