Raja Casablanca awansowała do finału rozgrywanych w Maroku piłkarskich klubowych mistrzostw świata. W środę w Marrakeszu niespodziewanie pokonała brazylijskie Atletico Mineiro 3:1 (0:0).
W sobotnim meczu o trofeum Raja zmierzy się z Bayernem Monachium.
W 51. minucie prowadzenie mistrzowi Maroka dał Mouhcine Iajour. Niespełna kwadrans później wyrównał słynny Ronaldinho. Raja decydujące bramki zdobyła w końcówce - w 83. minucie na listę strzelców wpisał się Mouhssine Moutoual, a już w doliczonym przez sędziego czasie gry wynik ustalił Vianney Mabide. Niesamowite sceny miały miejsce po ostatnim gwizdku. Piłkarze zwycięskiej drużyny otoczyli Ronaldinho i prosili go o koszulkę oraz... buty.
To dziesiąta edycja tej imprezy i dopiero po raz drugi zdarzyło się, że w finale nie zagra triumfator Copa Libertadores. Poprzednio miało to miejsce w 2010 roku, kiedy TP Mazembe z Demokratycznej Republiki Konga wyeliminowało Internacional.
We wtorek triumfator Ligi Mistrzów Bayern Monachium gładko pokonał zwycięzcę azjatyckiego odpowiednika tych rozgrywek, chińskie Evergrande Kanton 3:0.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/88034-raja-casablanca-w-finale-klubowych-mistrzostw-swiata