Stoch powalczy o Kryształową Kulę

Kamil Stoch w poprzednim sezonie udowodnił, że historia sukcesów polskich skoków narciarskich nie kończy się na Adamie Małyszu. Mistrz świata i trzeci zawodnik Pucharu Świata zapowiada sukcesy również w rozpoczynającym się sezonie.

Stoch, podobnie jak Piotr Żyła, Maciej Kot, Jan Ziobro, Dawid Kubacki, Krzysztof Biegun i Stefan Hula, weźmie udział w inaugurujących cykl zawodów Pucharu Świata zawodach w Klingenthal (Niemcy).

Bardzo lubię skocznię w Klingenthal, chociaż nie jest łatwa i miewałem tam trudności -

mówi "Super Expressowi" Stoch.

Warto jednak pamiętać, że początki, nawet w najlepszych sezonach, często nie są najlepsze. Dlatego trener naszej kadry, Łukasz Kruczek nie powinien obawiać się o swoją posadę, nawet gdy nasi skoczkowie będą zawodzić. Lider naszej reprezentacji przekonuje jednak, że wyciągnęli lekcję z poprzedniego sezonu, gdy po fatalnej inauguracji mówiło się o dymisji Kruczka.

Nie możemy wpadać w wir uzyskiwania wyników za wszelką cenę, musimy podejść do całego sezonu z większym dystansem. Wierzę w nasz sztab szkoleniowy, myślę, że przygotował nas bardzo dobrze -

tłumaczy Stoch.

Sam przyznaje, że początek sezonu nie będzie dla niego priorytetem, ponieważ ma w perspektywie cały sezon i najważniejszą imprezę - igrzyska olimpijskie.

Nie będę na starcie za bardzo się napinał, bo druga połowa sezonu jest ważniejsza. Ale... fajnie byłoby odnosić sukcesy od samego początku. A Kryształowa Kula to jeden z moich celów w karierze. Jeśli nawet nie teraz, to może w kolejnych latach -

puentuje Stoch.

AM/Super Express