Rekord na czworakach

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

16,87 na 100 metrów? Usajnowi Boltowi ten wynik pewnie by nie zaimponował. Ale, gdy dystans ten pokonuje się na czterech kończynach - to już inna rozmowa. A tego właśnie dokonał Kenichi Ito, który za to dokonanie trafił do Księgi Guinnessa.

Tym wyczynem Japończyk pobił zresztą własny rekord sprzed roku, kiedy to stumetrowy odcinek toru udało mu się pokonać w nieco ponad 17 sekund.

Czworonożny sprinter mieszka na przedmieściach Tokio. Swoją dyscyplinę uprawia od 10 lat. Jak twierdzi opracował ją na podstawie obserwacji afrykańskich małp.

A podglądał je od wczesnego dzieciństwa. Być może dlatego, że w dzieciństwie wiele osób zwracało się do niego per „małpko”. Ale nie obrażał się, gdyż darzył te zwierzęta szczerą sympatią. I w pewnym momencie wpadł na pomysł, by spróbować im dorównać.

Od tego dnia trenowałem każdego dnia -

opowiadał dziennikarzom Reutersa. Nim zaczął bić rekordy - przez osiem i pól roku biegał po okolicy na czterech kończynach, używając specjalnych butów i rękawic antypoślizgowych. Inspiracji do udoskonalania swojego stylu szukał też w lokalnym ogrodzie zoologicznym, obserwując inne zwierzęta. Aby przyzwyczaić się do nowego sposobu poruszania zrewolucjonizował nawet swoje domowe obyczaje. Wiele codziennych czynności zaczął wykonywać w kucki. Czworonożne treningi nie zawsze jednak spotykały się ze zrozumieniem otoczenia. Kiedyś nietypowego biegacza zatrzymała go policja. By uniknąć oskarżeń o zakłócanie porządku publicznego pan Ito udał się w góry. Ale i tu natknął się na przeszkody. Ba, o mało nie postradał życia.

Pierwszego dnia myśliwy pomylił mnie z dzikiem i usiłował zastrzelić -

wspomina Japończyk.

Mimo to treningów nie zaprzestał. Wierzy, że prędzej czy później biegi na czworaka staną się dyscyplina olimpijską.

Kto wie? Ludzie miewają różne pomysły. Tylko jaki jest sens cofania ewolucji?

ansa

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych