Przed meczami reprezentacji Polski w piłce nożnej z Ukrainą i Anglią znowu wzrasta poziom narodowej podniety. Znowu z uporem maniaka liczymy punkty i szacujemy szanse biało-czerwonych na awans, choćby do baraży. Tymczasem naszej kadrze wciąż brakuje rdzenia, który tworzy drużynę.
Pewnie nasi reprezentanci znowu strzelą gwiazdorskim fochem, bo były piłkarz Marek Koźmiński (filar kadry Jerzego Engela, która brawurowo awansowała na mundial w 2002 roku) powiedział w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego", że kadrze Waldemara Fornalika przede wszystkim brakuje ducha, którego można było zauważyć w reprezentacji z początku XXI wieku.
Były zawodnik takich klubów jak Udinese czy Brescia podkreśla, że Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski są klasowymi piłkarzami o wielkich umiejętnościach, ale nie mają cech przywódczych, które powinny cechować liderów i pchać kadrę do przodu.
Zdaniem Koźmińskiego niewiele zmieni też powołanie dla 34-letniego Mariusza Lewandowskiego, które oznacza jego powrót do kadry po kilku latach przerwy. Czy piłkarz, który nie zna swoich boiskowych kolegów może nagle przybrać rolę wodza drużyny, który sprawnie kieruje poczynaniami swoich kolegów z boiska? Rzecz wydaje się co najmniej wątpliwa.
Mimo to, duch w narodzie nie ginie. I chociaż z tak słabą defensywą Polska najzwyczajniej w świecie nie zasługuje na mundial, kibice znowu oczami wyobraźni widzą husarię, która rusza na Kozaków i Jana Tomaszewskiego powstrzymującego Anglię na Wembley.
Jak zwykle, za późno zawieszamy sobie wysoko poprzeczkę. Upadek po nieudanym skoku znowu może być bolesny. I tak do następnych eliminacji. W końcu "nic się nie stało"...
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/77379-polacy-nie-maja-cojones
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
