Prezydent Karol Nawrocki przyjechał dziś do rodzinnego Gdańska, jednak wizyta w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku nie jest jedynym ciekawym wydarzeniem z udziałem głowy państwa. Prezydent bierze dziś udział w oficjalnym rozpoczęciu II Memoriału Im. Jana Biangi w bokserskim klubie Brzostek Top Team (jednym z trenerów tego klubu jest stryj prezydenta, Waldemar Nawrocki). „Boks jest wspaniałą dyscypliną sportową, która uczy umiejętności upadania, wstawania, ale także regularnej pracy nad samym sobą”-mówił do zgromadzonych prezydent, który przywitał uczestników wspólnie z panią Barbarą Biangą, córką zawodnika i trenera legendarnej Gedanii, w czasie II wojny światowej więzionego w niemieckich obozach koncentracyjnych.
Przed wizytą w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Karol Nawrocki odwiedził klub bokserski Brzostek Top Team, gdzie rozpoczął się dziś II Memoriał im. Jana Biangi. Prezydent powitał zgromadzonych (w tym m.in. Kacpra Meynę, zawodowego mistrza Polski), stojąc w ringu w towarzystwie wyjątkowej postaci - pani Barbary Biangi-Janczukowicz, czyli córki zawodnika Gedanii.
Boks jest wspaniałą dyscypliną sportową, która uczy umiejętności upadania, wstawania, ale także regularnej pracy nad samym sobą. Także w życiu społecznym, w życiu politycznym, ale i w życiu prezydenta Polski. Sport jest po prostu dobry, boks jest po prostu dobry
— mówił Nawrocki.
Jestem tutaj po to, aby powiedzieć, że boks to wspaniała dyscyplina sportu. Ale też spotkał nas dzisiaj wielki patron, z którego córką mam dzisiaj wielki zaszczyt tu stać. Memoriał jest imienia Jana Biangi, który za to, że był Polakiem i był przywiązany do Polski, był więziony przez Niemców w niemieckich obozach koncentracyjnych. Jan Bianga nie był gotowy podpisać Volkslisty, bo w jego żyłach płynęła polska krew. Był gotów ciężko pracować w kamieniołomach, być więzionym w obozach koncentracyjnych tylko dlatego, że był jednym, z nas. Był Polakiem takim jak my
— podkreślił prezydent.
CZYTAJ TAKŻE: Pięściarze na zaprzysiężeniu prezydenta Nawrockiego! Wśród obecnych na ceremonii bokserów byli m.in. Głowacki czy Bartnik
„Niech żyje polski boks”
Serdecznie i z szacunkiem przywitał Barbarę Biangę- Janczukowicz, która – jako córka patrona Memoriału – w ocenie prezydenta uosabia świat wartości, które przyświecały jej ojcu.
Obok świata wartości jest świat sportu, o którym już powiedziałem, ale też wielkiego sukcesu. Wszyscy wiemy, ile siły, determinacji, ciężkiego treningu, potu i krwi to kosztuje. Wielkie brawa dla was, młodzi bokserzy
— mówił Nawrocki.
I na sam koniec - last but not least - to wielkie dzieło, które wykonał Maciej Brzostek i Lucyna Mach. Dziękuję za te lata poświęcenia, łączenia sportu z działalnością społeczną. Życzę wam wszystkim samych zwycięstw, choć o niemożliwe. Ktoś dzisiaj będzie musiał przegrać, ale nawet, jeśli ktoś dzisiaj przegra, to za tydzień, za miesiąc czy za rok wygra, bo taki jest ten wspaniały sport. Niech żyje polski boks, niech żyje sport, a przede wszystkim: niech żyje nasza wspaniała, wolna, niepodległa i suwerenna Rzeczpospolita. Dziękuję bardzo
— podsumował.
Kolejnym punktem wizyty prezydenta Nawrockiego w Gdańsku było złożenie wieńca pod pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego. Głowa państwa odwiedza także Muzeum II Wojny Światowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY. Prezydent Nawrocki odwiedzi Muzeum II Wojny Światowej. „Oceni zmiany wprowadzone przez nowe władze placówki”
Jan Bianga - pięściarz, trener, patriota
Jan Bianga urodził się 26 stycznia 1910 r. w Sopocie. Od 16. roku uprawiał boks w klubie Sportverein Schutzpolizei Danzig EV we Wrzeszczu, a trzy lata później przeszedł do Gedanii, gdzie powołano sekcję bokserską. W 1930 i 1931 roku zdobył brązowe medale mistrzostw Polski w wadze koguciej, a w latach 1930-32 wygrywał w tej kategorii mistrzostwa Pomorza. W 1934 roku sięgnął po wicemistrzostwo kraju w piórkowej, a w 1938 ponownie stanął na najwyższym podium na Pomorzu.
W 1934 roku zwyciężył w wadze piórkowej w Igrzyskach Polaków z Zagranicy Wolnego Miasta Gdańska. Od 1933 do 1937 roku brał udział w drużynowych mistrzostwach Polski. W sumie stoczył 176 walk, z czego 155 wygrał, 12 zremisował, a dziewięć przegrał. Od 1938 roku zaczął szkolić młodych bokserów. Wtedy też rozpoczęła się jego współpraca z trenerem Feliksem Stammem.
1 września 1939 roku Niemcy aresztowali go i osadzili w Viktoriaschule. Po tygodniu został wywieziony na granicę niemiecko-litewską, dotarł do Kowna, a następnie do Łucka. Na początku października powrócił do Gdańska.
Za odmowę współpracy z Gestapo był ponownie aresztowany. Przeszedł przez obozy w Nowym Porcie, Stutthofie, Sachsenchausen, a od 28 maja 1940 roku był więźniem obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen. Obóz został wyzwolony przez Amerykanów i w sierpniu 1945 roku powrócił do Sopotu.
Po wojnie był trenerem młodych bokserów w HKS i Ogniwie Sopot, Flocie Gdynia, Gwardii i Polonii Gdańsk oraz Gedanii. Został także asystentem Stamma w kadrze narodowej w latach 1953-55 i 1961. Zmarł w 1982 roku w Sopocie.
Jak boksuje prezydent?
A poniżej ciekawostka - oto, jak boksuje i porusza się w ringu prezydent Karol Nawrocki.
jj/TV wPolsce24, X: @ringpolska, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/737388-prezydent-w-klubie-bokserskim-wspaniala-dyscyplina-sportu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.