Pojedynek Huberta Hurkacza z Czechem Jakubem Mensikiem w 1/8 finału turnieju ATP 1000 w Rzymie został - już po raz drugi - przerwany z powodu opadów deszczu w trzecim secie, przy stanie 7:6 (7-5), 4:6, 3:2 dla polskiego tenisisty.
Rozstawiony z numerem 30. Hurkacz w pierwszej rundzie miał „wolny los”, w drugiej pokonał Hiszpana Pedro Martineza 6:1, 7:5, a w trzeciej wygrał z Amerykaninem Marcosem Gironem 6:3, 1:6, 6:1.
To jest drugie spotkanie 28-letniego wrocławianina z młodszym o prawie dziewięć lat Czechem. Przed rokiem w 2. rundzie Australian Open po pięciosetowym meczu górą był Polak.
Wtorkowy pojedynek z występującym z numerem 20. Mensikiem od początku był zacięty. Obaj tenisiści, mierzący po 196 cm wzrostu, słyną z mocnego serwisu. W pierwszej partii nie było przełamań, choć Hurkacz miał kłopoty przy stanie 4:5. Obronił wówczas trzy piłki setowe, a ostatecznie wygrał seta w tie-breaku.
Drugiego zaczął od prowadzenia 1:0, ale padający coraz mocniej deszcz sprawił, że przy równowadze w drugim gemie sędzia przerwał zawody.
Do rywalizacji wrócono po niespełna 15-minutowej przerwie. Przy stanie 3:3 doszło do pierwszego przełamania, dokonał tego Mensik. To był przełomowy moment seta, utalentowany Czech ostatecznie zwyciężył 6:4.
Trzecia partia na razie przebiega bez przełamań. Przy stanie 3:2 dla Hurkacza, gdy trwał szósty gem (Czech prowadzi w nim 40-15), ponownie zaczął padać deszcz i znów zawodnicy musieli przerwać rywalizację.
W ubiegłym roku Hurkacz dotarł w Rzymie do ćwierćfinału.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/729348-mecz-hurkacza-w-rzymie-znow-przerwany-powodem-opady-deszczu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.