Piłkarz Barcelony Robert Lewandowski przyznał, że przed laty nie myślał o tym, że może strzelić sto bramek w Lidze Mistrzów. We wtorek przekroczył tę granicę, zdobywając dwa gole w meczu z Brestem w 5. kolejce. „Jestem bardzo zadowolony, szczęśliwy” - powiedział na antenie telewizji Movistar.
Kapitan reprezentacji Polski wpisał się na listę strzelców w 10. minucie, wykorzystując rzut karny, który sam wywalczył, oraz w doliczonym czasie drugiej połowy, kiedy ustalił wynik na 3:0. Ta pierwsza bramka była jego setną w tych rozgrywkach od początku kariery.
To piękna liczba. Przed laty nie pomyślałbym, że mogę strzelić sto goli w Champions League. Wiedzieliśmy, że musimy dziś grać na sto procent i z dużą cierpliwością. Najważniejsze jest dążenie do zwycięstwa w każdym meczu. Do końca roku będziemy się o to starać, a potem odpocząć w czasie świąt
— dodał Lewandowski.
Przed nim granicę stu goli w LM osiągnęli tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo - 140 i Argentyńczyk Lionel Messi - 129.
Dobrze jest być w tym gronie z Cristiano i Messim
— cieszył się.
Z siedmioma trafieniami Lewandowski prowadzi w klasyfikacji strzelców bieżącej edycji Ligi Mistrzów.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/714122-lewy-dobrze-jest-byc-w-tym-gronie-z-cristiano-i-messim