Piłkarze Śląska Wrocław przegrali z hiszpańskim zespołem Sevilla FC 1:4 (1:1) w pierwszym meczu 4. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europejskiej. Rewanż odbędzie się za tydzień we Wrocławiu.
Do czwartkowego meczu wrocławianie przystąpili w najmocniejszym składzie i z nadzieją na dobry występ przeciwko dużo wyżej notowanym rywalom. W hiszpańskim zespole doszło przed sezonem do sporych zmian kadrowych, a z powodu kontuzji trener Sevilli Unai Emery miał kłopoty z ustawieniem linii obrony.
W 16. minucie Waldemar Sobota dośrodkował na szósty metr, a tam najwyżej wyskoczył Marco Paixao i strzałem głową wyprowadził swój Śląsk na prowadzenie. Podrażnieni piłkarze Sevilli rzucili się do ataku, ale bardzo dobrze w bramce Śląska spisywał się Gikiewicz, który obronił m.in. groźne strzały Marko Marina i Gameiro.
W 36. minucie spotkania bramkarz Śląska Rafał Gikiewicz popełnił jednak błąd przy strzale z rzutu wolnego Ivana Rakitica i piłka wpadła do siatki.
Po zmianie stron napór gospodarzy wzrósł, a podopieczni trenera Stanislava Levego bronili się bardzo umiejętnie i szans na zdobycie bramki szukali w kontratakach. Sytuacja zmieniła się diametralnie w 56. minucie spotkania, gdy czerwoną kartką za faul na wychodzącego na czystą pozycję Gameiro ukarany został Dudu Paraiba.
Od tego momentu kibice mogli oglądać prawdziwe oblężenie bramki gości i w 67. minucie Hiszpanom udało się przełamać obronę Śląska.
Bramki: 0:1 Marco Paixao (16-głową), 1:1 Ivan Rakitic (36-wolny), 2:1 Marko Marin (67), 3:1 Kevin Gameiro (85-głową), 4:1 Marko Marin (89).
Żółta kartka: Sevilla FC – Jairo Samperio, Marko Marin, Diego Figueiras. Śląsk Wrocław – Marco Paixao, Dalibor Stevanovic, Sebino Plaku, Amir Spahic.
Czerwona kartka za faul: Śląsk Wrocław – Dudu Paraiba (56).
MG/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/70770-kleska-slaska-bylo-dobrze-do-czerwonej-kartki