Polskie załogi rajdowe ORLEN Team rozpoczynają tegoroczny sezon. Już 28 marca na szutrowych odcinkach specjalnych Rajdu Safari w Kenii zobaczymy naszego mistrza świata w kategorii WRC2 Challenger Kajetana Kajetanowicza wraz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem. Od szutrów zacznie sezon także nasza największa nadzieja na przyszłe sukcesy w świecie rajdów, a więc załoga Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, która zainauguruje swój sezon 12 kwietnia Rajdem Węgier
Przed nami z pewnością wyjątkowy sezon rajdowy, i to z kilku powodów. Przede wszystkim „Kajto” Kajetanowicz zamierza podjąć rywalizację w pełnym cyklu klasyfikacji WRC2, co oznacza start w maksymalnej możliwej liczbie – siedmiu – eliminacji mistrzostw świata. W tym sezonie najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy w historii znów zasiądzie za kierownicą Škody Fabii RS Rally2, przygotowywanej przez hiszpańskiego tunera RaceSeven, z którym polski kierowca współpracuje już od lat.
Załoga ORLEN Rally Team ostatnie pięć lat z rzędu stawała na podium WRC2, sezon 2023 kończąc na jego najwyższym stopniu i sięgając tym samym po tytuł Rajdowych Mistrzów Świata WRC2 Challenger. Kajetanowicz dopełnił nim imponującą kolekcję składającą się z trzech tytułów mistrza Europy i czterech mistrza Polski. Zdobywając mistrzostwo świata wśród załóg niefabrycznych, Kajto przypieczętował miano najbardziej utytułowanego polskiego kierowcy rajdowego. Po niezwykle udanym sezonie, w którym sześć z siedmiu startów Kajetanowicz i Szczepaniak ukończyli na podium WRC2 Challenger, przyszła pora na nowe wyzwania. Polska załoga rozpocznie od rajdu, który zasłużył na miano jednego z najtrudniejszych na świecie
— czytamy w zapowiedzi sezonu kierowcy.
Im więcej sukcesów, tym więcej trenuje
Zaczynamy sezon od Rajdu Safari, gdzie wygrywaliśmy przez ostatnie dwa lata. Wracam jednak do Afryki z wielką pokorą, bo to nie spacerek po lesie, lecz szalenie nieprzewidywalny rajd. Planuję starty w łącznie siedmiu rundach. W ubiegłym sezonie mieliśmy tyle samo szans, które dobrze wykorzystaliśmy, zdobywając tytuł mistrza świata WRC2 Challenger. Choć zapewniałem, że ten sukces mnie nie zmieni, to z perspektywy czasu myślę, iż stało się inaczej – mam zdwojoną motywację do walki. Nigdy nie trenowałem tak wiele, bo mam świadomość, że bez tego nie zbuduję kolejnego mostu pomiędzy marzeniami a rzeczywistością. W utrzymywaniu wysokiego poziomu pomagają mi partnerzy, którzy będą wspierać moje starty w tym sezonie: partner tytularny ORLEN, partner techniczny Delphi, Pirelli, ORLEN Oil, ATC CARGO S.A. oraz SJS S.A. Bardzo doceniam to, że moje współprace są długoletnie i trwałe, oparte na wzajemnym zrozumieniu potrzeb i wyzwań związanych z uprawianiem dyscypliny motorsportu, jaką są rajdy samochodowe. Zaufanie w biznesie jest bardzo ważne, a w rajdach kluczowe. Wiem też, że ogromna siła mojego zespołu pochodzi z serca ludzi, którzy w nim pracują. Razem przystępujemy do walki w nowym sezonie rajdowych mistrzostw świata 2024. To wyzwanie traktuję jako możliwość dalszego rozwoju. Mam nadzieję, że »pojedziecie« z nami
— mówi Kajetanowicz.
To z pewnością wielka przyjemność móc kibicować tak utytułowanemu kierowcy, problem w tym, że wciąż nie wiadomo, gdzie poza Rajdem Safari wystąpi załoga Kajetanowicz–Szczepaniak. Oczywiście polscy kibice nie wyobrażają sobie, by wśród pozostałych sześciu startów w WRC2 „Kajto” nie pojawił się na odcinkach specjalnych 80. ORLEN Rajdu Polski, który w tym sezonie powrócił do kalendarza mistrzostw świata i będzie jednym z najważniejszych wydarzeń sportowych w kraju tego roku. Impreza, która jest drugim po Monte Carlo najstarszym rajdem na świecie, wróciła do kalendarza WRC po siedmiu latach. Właśnie z tego powodu tegoroczny sezon znów jest dla nas tak wyjątkowy i ekscytujący. Wiadomo już, że odbywający się w 27–30 czerwca rajd będzie się składać z 19 odcinków specjalnych. Trasy zostaną zlokalizowane wokół Mikołajek oraz we wschodniej części Mazur, w powiatach oleckim i gołdapskim. Do tej pory Kajetan Kajetanowicz trzykrotnie wygrywał Rajd Polski, ostatni raz w 2013 r., zdobywając jednocześnie czwarty tytuł mistrza Polski i otwierając sobie drogę do międzynarodowych sukcesów.
Marczyk kilka razy zaprezentuje się polskim kibicom
Choć „Kajto” trzyma jeszcze polskich kibiców w niepewności, to karty dotyczące swoich planów startowych odkrył już „Miko” Marczyk. Napiszmy od razu, że najmłodszy w historii rajdowy mistrz Polski (swój pierwszy tytuł mistrza kraju zdobył w 2019 r. jako 24-latek) zaprezentuje się polskim kibicom w ORLEN Rajdzie Polski, który do tej pory wygrał raz – w 2022 r. – i pojedzie także w Rajdzie Śląska i Rajdzie Barbórki, czyli m.in. w słynnym grudniowym kryterium na ul. Karowej w Warszawie. Dodatkowo polscy kibice będą mieli okazję wspierać „Miko” na „oesach” Rajdu Europy Centralnej, a więc imprezie rozgrywanej blisko naszych granic. W sumie w sezonie 2024 załogę Marczyk–Gospodarczyk będzie można zobaczyć na trasach aż 11 rajdów, co wynika z ambitnych planów kierowcy ORLEN Teamu.
W 2024 r. wystartujemy w pełnym sezonie Rajdowych Mistrzostw Europy ERC oraz w wybranych rundach Rajdowych Mistrzostw Świata WRC 2. Zmagania rozpoczniemy od pierwszej rundy ERC, czyli od Rajdu Węgier, który przenosi się do Veszprem i odbędzie się już w 12–14 kwietnia. Następnie czeka na nas asfaltowy Rajd Wysp Kanaryjskich oraz podsumowanie szutrowej części mistrzostw z Rajdem Skandynawii oraz Rajdem Estonii, który znamy z mistrzostw świata. Później nadejdzie pora na dobrze nam znany Rajd Rzymu oraz jedną z moich ulubionych imprez, czyli Rajd Barum. Na zakończenie sezonu nowość, czyli asfaltowy Rali Ceredigion w Wielkiej Brytanii oraz Rajd Śląska, który dobrze znam i świetnie wspominam z przeszłości. W międzyczasie pojawimy się w mistrzostwach świata. Wystartujemy w ORLEN Rajdzie Polski w czerwcu oraz w Rajdzie Europy Centralnej. Wisienką na torcie będzie Rajd Barbórki w centrum Warszawy. Jestem przekonany o tym, że wykorzystamy swoje doświadczenia z przeszłości i w każdym rajdzie będziemy walczyć o czołowe pozycje. Czuję się dobrze przygotowany zarówno mentalnie, jak i fizycznie, więc wierzę w to, że osiągniemy swoje cele. Zachęcam was do tego, abyście nam kibicowali w tym sezonie
— mówi Mikołaj Marczyk.
Z ujawnionych zarówno przez Kajetanowicza, jak i Marczyka planów startowych jasno wynika, że obaj kierowcy mierzą wysoko i w sezonie 2024 chcą walczyć o czołowe miejsca w swoich klasach. Obydwaj zmienili malowanie swoich rajdówek. Doświadczony „Kajto” znów postawił na minimalizm i rzadko spotykane na rajdowych trasach barwy. Jego Fabia RS ORLEN Rally Team została oklejona na brązowo-czarno-biało i z pewnością będzie wyróżniać się w stawce.
Inaczej do kwestii kolorów podszedł Marczyk. Jego Fabia RS Rally2 jest utrzymana w tonacji czerwieni i granatu, a całość wygląda bardzo zadziornie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/686295-orlen-rally-team-gotowy-do-wyjatkowego-sezonu-2024