Ewa Swoboda czasem 7,05 wygrała rywalizację sprinterek w halowych lekkoatletycznych mistrzostwach Polski w Toruniu. „Jestem z siebie dumna w tym sezonie, bo wszystkie biegi skończyłam poniżej 7,10” - powiedziała jedna z najszybszych sprinterek świata.
Swoboda w Toruniu wyprzedziła Kryscinę Cimanouską - 7,25, a brąz wywalczyła Magdalena Stefanowicz - 7,26.
To nie był mój dzień, ale wynik jest naprawdę niezły. Cieszę się, że w eliminacjach minimum na HMŚ zrobiła Magda Stefanowicz, bo nie będę tam sama. Dziś nieco późno było, więc zebranie się o tej porze nie jest łatwe. Wiem jednak, że w Glasgow finał też będzie późno
— powiedziała Swoboda.
Przyznała, że miała w sobotę ciężki dzień, bo się nie wyspała, ale mimo tego po raz kolejny osiągnęła czas poniżej 7,10.
To dobry prognostyk przed mistrzostwami świata
— oceniła.
Teraz zamierza już odpuścić starty przed HMŚ w Glasgow (1-3 marca), bo trzeba „podbudować formę i wybrać się do jakiegoś spa”. Polka legitymuje się w tym sezonie drugim rezultatem na świecie - 7,01. Szybciej biegała tylko Julien Alfred z Saint Lucia - 6,99.
Muszę odpocząć, bo dawno nie miałam takiego dnia dla siebie
— powiedziała.
Prześladowanie
W sobotę z trybun w Toruniu musiał zostać usunięty jeden z polskich lekkoatletów, który prześladuje najszybszą polską sprinterkę.
Sprawa jest u prawnika. Czekamy, jak to się rozwiąże. To nawet niewarte naszej uwagi. Muszę się z tym liczyć i rozumiem, gdy ktoś jest fanem, ale nie gdy jest…
— mówiła wyraźnie poirytowana kolejnym incydentem z tym mężczyzną Swoboda.
Dodała, że takie sytuacje jej już nie załamują.
Mam to gdzieś i kropka w tym temacie
— podsumowała incydent.
Jestem z siebie dumna w tym sezonie, bo każdy bieg był poniżej 7,10. Rok temu bym o tym marzyła. Wracam do Glasgow, gdzie zdobyłam złoto halowych mistrzostw Europy w 2019. Świat idzie do przodu, ale dobrze, że mogę się z dziewczynami ścigać, a nie je tylko gonić. Mam nadzieję, że także latem będę w takiej dyspozycji, aby być w czołówce światowej
— powiedziała Swoboda.
Jak wyliczył jeden ze statystyków LA Tomasz Spodenkiewicz już 32 najlepsze wyniki w historii startów Polek w biegu na 60 m należą do Swobody.
Staram się, co mogę powiedzieć
— mówiła z uśmiechem.
Pytana, czy wyśrubuje ten rekord do 50 wskazała, że zależy, ile będzie miała biegów w kolejnych sezonach.
Aby tylko było zdrowie. Starty w hali są dla mnie bardzo ważne. Bardzo lubię biegać pod dachem. Dziś finał był bardzo późno. W Glasgow będę już po finale. Obym tylko nie zapeszyła. Wszystko na spokojnie
— podsumowała Swoboda.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/682176-ewa-swoboda-halowa-mistrzynia-polski-na-100-metrow