Trener piłkarskiej reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy przyznał po remisie 1:1 z Polską w Warszawie w eliminacjach Euro 2024, że brak bezpośredniego awansu biało-czerwonych jest dla niego zaskoczeniem. „Byliście na pewno faworytami naszej grupy” - dodał.
Kadra Michała Probierza, dla której to był ostatni mecz w grupie E, musiała wygrać w piątek na PGE Narodowym i liczyć na korzystne wyniki w innych spotkaniach. Swojej części planu jednak nie zrealizowała, co oznacza, że Polacy wystąpią w marcowych barażach (dzięki utrzymaniu się w 2022 roku w Lidze Narodów UEFA).
Tymczasem Czesi są blisko bezpośredniego awansu. Wystarczy, że w poniedziałek zremisują u siebie z Mołdawią.
„Wierzymy, że uda nam się dociągnąć sprawę do końca i uzyskać awans na Euro. Dzisiaj wykonaliśmy duży krok, rozegraliśmy dobry mecz i osiągnęliśmy korzystny wynik. Podobała mi się nasza gra w drugiej połowie przeciwko tak silnej reprezentacji jak Polska”
— przyznał trener Silhavy.
Selekcjoner gości żałował jedynie, że jego drużynie zabrakło skuteczności. Już dzisiaj mogła - w przypadku awansu - zapewnić sobie awans.
„Wiedzieliśmy, że rywal musi wygrać, aby pozostać w walce o awans. Spodziewaliśmy się, że reprezentacja Polski się otworzy i będziemy mogli grać z kontry. Mieliśmy swoje szanse, zwłaszcza w końcówce meczu. Żałujemy, że nie udało się ich wykorzystać”
— przyznał selekcjoner.
Zapytany o słabą postawę reprezentacji Polski w eliminacjach, potwierdził, że to dla niego niespodzianka.
„Brak bezpośredniego awansu Polaków jest dla mnie zaskoczeniem. Na pewno byli faworytami naszej grupy. Nie udały im się te eliminacje. Zaczęli od meczu z nami w Pradze. Wówczas wygraliśmy (3:1 - PAP), przez co polski zespół już na wstępie znalazł się w gorszej sytuacji. Z kolei dla nas to był najlepszy mecz w kwalifikacjach. Niedawno doszło w reprezentacji Polski do zmiany trenera. Zobaczymy, jak to się dalej ułoży, ale oczywiście najbardziej skupiam się na swojej drużynie”
— zaznaczył.
Pod koniec konferencji przyznał jednak, że to właśnie jego zespół zamknął Polakom drzwi do bezpośredniego awansu.
„Dzisiaj wyeliminowaliśmy Polskę, tak można powiedzieć” - stwierdził.
Silhavy był również pytany o Roberta Lewandowskiego.
„Wraca do formy, to widać. Cieszę się, że nasi piłkarze poradzili sobie dzisiaj z pilnowaniem Lewandowskiego i nie dopuścili go do żadnej sytuacji. A Robertowi życzę powodzenia w dalszej części kariery i wielu goli w kolejnych meczach”
— podkreślił z uśmiechem trener Czechów.
Przed jego zespołem w poniedziałek ostatni krok.
„Jeżeli chodzi o skład na Mołdawię, to nie jest jeszcze ustalony. Zobaczymy, jak się czują piłkarze i wtedy zobaczymy”
— zakończył Silhavy.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/671248-trener-czechow-brak-awansu-polski-to-dla-mnie-zaskoczenie