Ruszyła Ekstraklasa. Były niespodzianki

Pierwsze dwa mecze nowego sezonu T-Mobile Ekstraklasy za nami. Zagłębie Lubin podejmowało Pogoń Szczecin, a Wisła Kraków grała z Górnikiem Zabrze.

W pierwszym meczu doszło do małej niespodzianki. Faworyzowane Zagłębie Lubin przegrało u siebie z Pogonią Szczecin, drużyną Dariusza Wdowczyka, która w ubiegłym sezonie walczyła o utrzymanie. Wynik 0:2 pokazał dobitnie, kto w tym meczu był lepszy. Bramki strzelili Maciej Dąbrowski (5) i Takafumi Akahoshi (29).

Składy:

Zagłębie Lubin: Gliwa - Rymaniak, Guldan, Banaś, Oleksy - Bilek (80. Rakowski), Piątek (46. Woźniak), Jeż, Kwiek, Przybecki (61. Abwo) - Papadopulos

Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski, Lewandowski (77. Pietruszka) - Bąk (74. Wiśniewski), Ława, Rogalski, Akahoshi, Murayama - Chałas (46. Djousse).

W drugim meczu Wisła Kraków zremisowała bezbramkowo z Górnikiem Zabrze. Na ławce Białej Gwiazdy ponownie zasiadł Franciszek Smuda. W Górniku po raz pierwszy zagrał Radosław Sobolewski, były gwiazdor Wisły oraz dwóch byłych piłkarzy spadkowicza GKS-u Bełchatów (Rafał Kosznik, Łukasz Madej)

Składy:

Wisła Kraków: Miśkiewicz - Stolarski, Głowacki, Jovanović, Bunoza - Sarki, Nalepa, Chrapek (76, Wilk), Stjepanović (88, Burliga), Małecki - Garguła (86, Kamiński)

Górnik Zabrze: Witkowski - Olkowski, Gancarczyk, Danch, Kosznik - Małkowski (66, Mosnikov), Przybylski, Mączyński, Sobolewski (77, Nowak), Nakoulma - Zachara (72, Madej)

Maciej Gąsiorowski