Wilfredo Leon został nie tylko siatkarskim mistrzem Europy z reprezentacją Polski, ale otrzymał też tytuł najbardziej wartościowego zawodnika turnieju. W rozmowie z mediami po finałowym spotkaniu nie krył swoich emocji i dziękował Bogu za swoją formę.

Urodzony na Kubie reprezentant Polski pytany był przez dziennikarza telewizji Polsat o wrażenia po spotkaniu z Włochami, które dało naszej kadrze złoty medal.

Leon mówił o wysiłku i ciężkiej pracy, która wykonał, by być w dobrej formie na mistrzowski turniej. Reprezentant Polski dziękował Bogu za złoty medal, z którym opuszcza mistrzostwa.

To jest ten moment, że mogę powiedzieć: Dziękuje Panu Bogu, bo tylko on wie, jak ciężko pracowałem na ten moment. Kilka lat temu się nie udało. Ale dzisiaj mogę to powiedzieć, że ta praca jest widoczna i tylko dzięki Panu Bogu dzisiaj mamy złoto i z takim medalem wracamy do Polski

– mówił Leon.

Siatkarz podziękował też polskim kibicom i mówił o zbliżających się sportowych wyzwaniach.

Dziękuje wam, którzy oglądaliście. Jeszcze jeden turniej przed nami, ale na razie trzeba trochę zrelaksować głowę

– powiedział Wilfredo Leon.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polscy siatkarze wrócili do kraju. Na lotnisku w Warszawie czekały na nich tłumy kibiców. „Po prostu musiałam tu być”

mly/Polsat Sport