Młoda krew w NBA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Kilkudziesięciu młodych zawodników zostało wybranych w tegorocznym drafcie do najlepszej koszykarskiej ligi świata.

Draft to typowy sposób pozyskiwania nowych, młodych zawodników, obowiązuje we wszystkich zawodowych ligach sportowych w USA. Oprócz NBA, w ten sposób corocznie zasilane są też NFL (liga footballu amerykańskiego), NHL (hokej na lodzie), MLB (baseball), a nawet MLS (piłka nożna).

Zawodnicy biorący udział w drafcie to zazwyczaj sportowcy, którzy wcześniej występowali w drużynach uniwersyteckich i po zakończeniu nauki na uczelni chcą kontynuować sportową karierę w lidze zawodowej. Do draftu trafiają jednak również zawodnicy spoza amerykańskich uczelni, przykładem może tu być nasz „jedynak” w NBA – Marcin Gortat.

Zawodnicy są wybierani do nowych drużyn, według konkretnych zasad. Z puli graczy zgłoszonych do draftu ekipy wybierają po kolei jednego sportowca. Tu obowiązuje zasada „kto pierwszy ten lepszy”, a kolejność ustala się na podstawie wyników z minionego sezonu. Najsłabsze drużyny mają prawo wybierać jako pierwsze i w ten sposób, mają szansę pozyskania najlepszych dostępnych w drafcie graczy. W przypadku ligi NBA każda z ekip może wybrać po 2 zawodników. To oznacza, że taki nabór dostarcza do ligi zazwyczaj około 60ciu nowych koszykarzy.

W tegorocznym drafcie po raz pierwszy w historii ligi, z numerem jeden został wybrany Kanadyjczyk - Anthony Bennet z Uniwersytetu w Nevadzie. Trafił do drużyny Cleveland Cavaliers. To kolejna „jedynka” ekipy ze stanu Ohio. W 2003 roku do „Kawalerzystów” z numerem 1 trafił LeBron James, obecnie największa gwiazda NBA, a dwa lata temu roku rozgrywający - Kyrie Irving.

Bennet nie był faworytem tegorocznego draftu, eksperci i bukmarcherzy obstawili, że z „jedynką” zostanie wybrany Nerlens Noel z Kentucky, albo Ukrainiec Aleks Len z uczelni Maryland. Kanadyjski koszykarz również nie krył zaskoczenia:

Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni. Słyszałem, że już wszystko jest ustalone, ale nie taki miał być scenariusz. Teraz jestem jednak po prostu szczęśliwy i zadowolony, że dostałem taką szansę. To wszystko jest szalone. Właśnie spełniło się marzenie, o którym śniłem, odkąd zacząłem grać w koszykówkę

skomentował swój wybór mierzący 203cm wzrostu Bennet, który w ostatnim sezonie na uczelni zdobywał średnio nieco ponad 16 punktów na mecz.

Aleks Len ostatecznie został wybrany z numerem 5 i trafił do Phoenix Suns, gdzie będzie rywalizował z Marcinem Gortatem. Ukrainiec i Polak grają na tej samej pozycji.

To właśnie Phoenix Suns Marcina Gortata, które wybierało z numerem piątym, zdecydowało się na Lena. Ukrainiec gra na tej samej pozycji co Polak.

Zawodnicy wybierani z nr 1 w drafcie, zazwyczaj zostają gwiazdami ligi – przykładem mogą być m.in. wspomniany Lebron James, Dwight Howard, Tim Duncan, Derrick Rose czy Allen Iverson oraz Shaquille O'Neal.

Jednak w historii ligi trafiały się też tzw. „niewypały”. Z ”jedynką” byli wybierani Joe Smith, Michael Olowokandi, Kwame Brown czy Elton Brand – zawodnicy którzy w NBA byli zwykłymi przeciętniakami.

Z kolei najlepszy koszykarz świata – Michael Jordan został wybrany w 1984 roku przez Chicago Bulls z numerem trzecim.

mk/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych