„Rosjanie i Białorusini, którzy wspierają agresję na Ukrainę, życzą nam, naszym bliskim i przyjaciołom śmierci” - powiedziała ukraińska tenisistka Elena Switolina podczas wideokonferencji z władzami WTA (Women Tennis Association).
WTA i ATP bronią Rosjan?
Ukraińskie zawodniczki: Elina Switolina, Łesia Curenko i Marta Kostiuk podczas wideokonferencji nie kryły rozgoryczenia w związku z postawą tenisowych władz, które - ulegając szantażowi federacji ATP i WTA dały rosyjskim i białoruskim sportowcom „zielone światło” do występów na kortach całego świata.
Władze Wimbledonu ujmują się za rosyjskimi sportowcami, nawet gdy ci jawnie wspierają bestialski atak reżimu Putina na Ukrainie. W ostatnim czasie ATP i WTA piętnują niepodawanie ręki rosyjskim sportowcom czy apelują o niedyskryminowanie ich. Milczą natomiast na temat sytuacji Ukrainy.
Zapytałam wszystkich obecnych [WTA podczas wideokonferencji reprezentowali: Steve Simon, Vanessa Webb, Anya Wreg, Christy Ahn i Brandon Burke- red.]: co zrobiliście, robicie i planujecie zrobić, aby przeciwdziałać dyskryminacji Ukraińców? Aby chronić prawa człowieka graczy z Ukrainy? Aby zachować nasze podstawowe prawo do wykonywania naszej pracy w pokoju? Co WTA zrobiło, aby utrzymać pokojową atmosferę w Tour de France w tych niezwykle trudnych czasach? Po prostu nie było odpowiedzi na moje pytania
— zwraca uwagę Łesia Curenko w rozmowie z portalem btu.org.ua.
Na początku myślałam, że może połączenie internetowe jest złe i nie wszyscy lub nie do końca mnie słyszą, więc powtórzyłam swoje pytania. Ale nic się nie zmieniło… Oni po prostu milczeli. Żadne z obecnych nie powiedziało ani słowa. To był szok
— podkreśla ukraińska tenisistka.
„Każdy poranek zaczyna się od sprawdzenia, czy ktoś z krewnych lub znajomych został zabity”
Inna ukraińska zawodniczka, Marta Kostiuk, która od początku bestialskiego ataku putinowskiego reżimu na Ukrainę nie podaje ręki rosyjskim tenisistkom, łączyła się z władzami WTA, jadąc ulicami Kijowa. W tle rozbrzmiewał alarm przeciwlotniczy.
Każdy poranek zaczyna się od sprawdzenia, czy ktoś z krewnych lub znajomych został zabity
— mówiła.
Nie możemy być bezpieczne w domu nawet przez jeden dzień. Bazy szkoleniowe zostały zbombardowane. Nasz kraj jest bombardowany każdego dnia
— podkreślała.
„Życzą nam, naszym bliskim i przyjaciołom śmierci”
Z kolei Elena Switolina zwracała uwagę na nieprawdopodobną butę Rosjan i Białorusinów.
Po miesiącach mordowania, gwałcenia i porywania Ukraińców, Anastasia Gasanova usprawiedliwia działania rosyjskiej armii na swoim Instagramie. Czy WTA uważa, że to w porządku, by dalej grała w turniejach?
— pytała.
Rosjanie i Białorusini, którzy wspierają agresję na Ukrainę, życzą nam, naszym bliskim i przyjaciołom śmierci
— podkreślała ukraińska zawodniczka.
Ukrainki nie odpuszczą
Jaka była reakcja władz WTA? Niestety, żadna.
Mimo to ukraińskie tenisistki nie zamierzają „odpuścić” w tej sprawie władzom Wimbledonu.
A może przebywanie z takimi ludźmi w tym samym środowisku jest normą w XXI wieku? Czekamy na odpowiedzi od WTA
— podsumowała Switolina.
Elina Svitolina to WTA: “After months of murdering, raping, kidnapping Ukrainians, Anastasia Gasanova justifies actions of 🇷🇺 army on Instagram. Is it fine for WTA she stays on tour? If RUS/BEL players support military aggression, they wish our relatives, friends & us to be dead”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/641872-niesamowita-buta-rosjan-ukrainskie-tenisistki-nie-odpuszcza