Diablo w KSW?

Szefowie KSW widzą Krzysztofa Włodarczyka u siebie. "Diablo" nie wyklucza.

Federacja KSW, mimo kontrowersji wokół systemu PPV (pay-per-view), świetnie się rozwija. We wrześniu odbędzie się jej 24. edycja, a ostatnio pojawiły się plany organizacji walk również w innych krajach, w tym w Niemczech i Czeczenii.

Niedziwne zatem, że szefowie KSW, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, szukają nowych twarzy do obicia i kończyn do wygięcia. Jedną z nich może zostać Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.

Gdyby Krzysztof był zainteresowany, to byłbym zaszczycony jego obecnością. Oficjalnie zapraszam Krzysztofa Włodarczyka do struktur KSW

• powiedział na antenie radia PR 24 Kawulski.

Sam "Diablo" w tej samej audycji, prowadzonej przez komentatorów Andrzeja Janisza i charakterystycznego Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego, odniósł się do zaskakującego zaproszenia:

Dziękuję bardzo i będę miał to na uwadze. Jak to się mówi, nigdy nie mów nigdy. Na razie jednak mam robotę do zrobienia. Nawet jeżeli mi się noga powinie, to mam jeszcze chwilę, aby udowodnić niedowiarkom swoją cenę i wartość.

Ostatnio Diablo udowodnił ją, wygrywając przez techniczny knock-out przegraną walkę z Rachimem Czakijewem.

Duch walki, który pokazał na ringu w Moskwie przydałby się na pewno w KSW, zarówno organizatorom, jak i kibicom.

Przy okazji sprawdź, jak "Diablo" oprócz ciała, ćwiczy umysł i uczy się angielskiego

Paweł Korsun