Syn działacza PZPN skatowany

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Igloopol Dębica przegrał u siebie 0:1 mecz z Pogórzem Wielopole Skrzyńskie. Fani gospodarzy nie mogli pogodzić się z faktem, że tym samym ich ukochana drużyna nie awansuje do IV ligi. Po końcowym gwizdku pobili przeciwników i sędziów.

Najbardziej poszkodowany był arbiter główny spotkania Rafał Greń, który wylądował w szpitalu. Kibice nie mieli litości dla syna znanego działacza PZPN Kazimierz Grenia.

Rafał nadział się brzuchem na ogrodzenie. Kibole ciągnęli go za nogi, wyglądało to jak próba nabicia na pal. To nienormalni ludzie, których miejsce jest w więzieniu -

mówi prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej na łamach "Polski The Times".

Czy przerażający incydent będzie miał wpływ na zaostrzenie kryteriów bezpieczeństwa na rozgrywkach niższego szczebla? Nie po raz pierwszy zawodnicy drużyny przyjezdnej musieli bać się o własne życie i zdrowie (ostatecznie wrócili pod eskrotą policji), ale brutalny atak na sędziego jest poważnym argumentem za szybkim wprowadzeniem zmian.

AM/Sfora.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych