Druga lokata Natalii Maliszewskiej na 500 m oraz brązowy medal męskiej sztafety na 5000 m to najlepsze wyniki polskich łyżwiarzy w zakończonych w Gdańsku mistrzostwach Europy w short tracku. Gwiazdą imprezy była Suzanne Schulting – Holenderka zdobyła cztery złote krążki.
Maliszewska stanęła na drugim stopniu podium w sobotę na 500 m i na swoim koronnym dystansie wywalczyła w mistrzostwach Europy czwarty medal. W 2019 roku w Dordrechcie reprezentantka Juvenii Białystok stanęła na najwyższym, trzy lata temu w Debreczynie na trzecim, a w 2021 roku w Gdańsku na drugim stopniu podium. Poza tym uplasowała się w Gdańsku na 1000 m na dziewiątej pozycji.
Po raz pierwszy w historii tej imprezy na podium stanęli Polacy – dokonali tego Diane Sellier, Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński i Paweł Adamski w sztafecie na 5000 m.
Finałowa rywalizacja była niezwykle dramatyczna. Pięć okrążeń przed końcem miała miejsce kolizja jadących na drugiej pozycji Francuzów i trzecich reprezentantów gospodarzy. Z ich upadku skorzystali zamykający stawkę Włosi, którzy przesunęli się na drugie miejsce, a niezagrożeni prowadzili Holendrzy. Biało-czerwoni do końca skutecznie odpierali ataki „Trójkolorowych” i mogli cieszyć się z trzeciej lokaty na podium.
We wcześniejszym finale sztafet kobiet na 3000 m Polki (Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska i Gabriela Topolska) były czwarte. Jechały na trzeciej pozycji, jednak dwa okrążenia przed końcem Stormowska dała się wyprzedzić Włoszce i gospodynie pożegnały się z medalem. Triumfowały Holenderki, drugie linię mety przekroczyły Węgierki.
Mazur była też piąta na 500 i siódma na 1500 m (w obu przypadkach ostatnia w finale A), a Stormowska dziewiąta na 1500 i 12. na 1000. W drugiej „10” na wszystkich dystansach zameldowała się Topolska.
W niedzielę na 1000 m najlepsza okazała się Belgijka Hanne Desmet (w sobotę była druga na 1500 m), która wyprzedziła Schulting oraz Węgierkę Petrę Jaszapati.
Schulting zdobyła dwa lata temu w Gdańsku pięć medali (cztery złote i srebrny), natomiast teraz wyjechała z Polski także z pięcioma krążkami, w identycznych kolorach. W sobotę okazała się najlepsza na 500 i 1500 m, a w niedzielę w obu sztafetach
Z Polaków indywidualnie najlepiej wypadł Sellier, który był czwarty na 1500, szósty na 1000 oraz 10. na 500 m. Na najkrótszym dystansie Kuczyński został sklasyfikowany na siódmej, a na 1000 m 16. pozycji. Biało-czerwonym przypadły jeszcze dwie 10. lokaty - Niewińskiemu na 1000 oraz Adamskiemu na 1500 m.
W niedzielę na 1000 m najszybszy był młodszy brat Hanne Desmet – Stijn (w sobotę zdobył srebrny medal na 1500 m), który wyprzedził Jensa van ‘T Wouta (w sobotę Holender był pierwszy na 1500 i drugi na 500 m) oraz Turka Furkana Akara. Dorobek van ‘T Wouta uzupełniły mistrzowskie tytuły w obu sztafetach.
W sztafecie mieszanej biało-czerwoni zostali zdyskwalifikowani w półfinale. Pierwsza była Holandia, druga Belgia, a trzecie Włochy.
W 26. mistrzostwach Europy rywalizowało 139 zawodników z 25 krajów. Na starcie zabrakło wykluczonych przez Międzynarodową Unię Łyżwiarską (ISU) reprezentantów Rosji i Białorusi.
Mistrzostwa Europy w short tracku po raz trzeci odbyły się w Polsce; w 2006 roku gospodarzem była Krynica Zdrój, a w 2021 Gdańsk. Po dwóch latach łyżwiarze ponownie ścigali się w hali Olivia.
W zeszłym roku czempionat miał się odbyć w Dreźnie, ale ze względu na pandemię koronawirusa nie doszedł do skutku. Nie udało się wówczas również przenieść imprezy do holenderskiego Dordrechtu.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/630204-me-w-short-tracku-srebro-maliszewskiej-na-500-m