Argentyna wygrała finał mundialu z Francją po serii rzutów karnych. Dogrywka zakończyła się remisem 3:3. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących spotkania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ogromne emocje w finale mistrzostw świata! Argentyna remisuje z Francją 3:3. Wspaniały pojedynek Messiego i Mbappe
Reakcja w sieci
Świetna gra piłkarzy z Ameryki Łacińskiej w pierwszej połowie wywołała gorące emocje w sieci. Internauci zwracali też uwagę na słabą postawę Francuzów w tej części spotkania i bezbłędną pracę sędziego Szymona Marciniaka.
Argentyna wyszła jak na wojnę. Francja niestety też.
Francja nic nie ma z gry, to choć ze stałych elementów gry, by coś Olivier Giroud strzelił. Ale nie, bo go już nie ma na boisku.
Słaba ta Francja. Nawet niewyspani po tej nocnej rozmowie o premiach powinni byli nasi z nią bez problemu wygrać.
Z taką Francją też byśmy wygrali.
Znakomita pierwsza połowa Marciniaka. Gigantyczna pewność siebie.
Po tym „show”, które robili Argentyńczycy w meczu z Holandią chciałem ich odpadnięcia w 1/2. Sportowo jednak dziś pokazują jak gra się finały. Bez kalkulacji, dominacja i kontrola wydarzeń na boisku od początku. Francuzów po prostu nie było w pierwszej części.
Pierwsza połowa za nami i Argentyńczycy pokazują, że zasługują w 100% na tytuł mistrzowski. Pewny wykorzystany karny Messiego i znakomita akcja, zwieńczona bramką na 2:0. Póki co Argentyna zdecydowanie bliżej tytułu.
Francji nie było na boisku w pierwszej połowie. Argentyńczycy grają wysokim pressingiem, w odpowiednich momentach przyspieszają grę i są nieustępliwi w każdej sytuacji. Imponujące jak potrafili zdominować Trójkolorowych. Szymon Marciniak pewny w swoich decyzjach.
Francja na razie nie istnieje. Argentyńczycy poruszają się pomiędzy strefami Francuzów, zawsze wiele możliwości do zagrania. Jakby grali z ekipą z podwórka, przepaść
Jeśli Francuzi odwrócą losy tego meczu, to wspominać to będziemy niemalże jak powrót Liverpoolu w finale LM 2005. Tam było wprawdzie 0-3, ale tutaj na razie taka różnica poziomów w grze, że trudno sobie wyobrazić, by Argentyńczycy to wypuścili.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/626767-fala-komentarzy-do-finalu-mundialu-wyszli-jak-na-wojne