Legenda niemieckiego futbolu w ostrych słowach oceniła występ biało-czerwonych na mundialu. Lothar Matthaeus nazwał naszą reprezentację… drużyną z lat 90. Ta wypowiedź z pewnością wywoła burzę!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Polska przegrała z Francją 1:3. Lewandowski strzelił honorowego gola dla Polski w ostatniej minucie. Emocje do końca!

„Futbol brzydki, defensywny, wycofany”

61-letni Lothar Matthaeus to jedna z legend niemieckiego futbolu, 150-krotny reprezentant Niemiec i rekordzista występów na mistrzostwach świata, na mundialach zagrał bowiem 25 razy.

W komentarzu dla „Przeglądu Sportowego” były zawodnik stwierdził, że w pierwszej połowie meczu z Francją w 1/8 finału mundialu w Katarze, biało-czerwoni po raz pierwszy zagrali odważniej, próbując pressingu. Lecz wtedy ze strony legendarnego piłkarza zaczęła się ostra, bardzo surowa krytyka pod adresem Polaków…

Jednak po przerwie z szatni wyszła znowu ta gorsza reprezentacja Polski, prezentująca futbol brzydki, defensywny, wycofany

— powiedział Matthaeus.

Nawiązano też do głośnych słów Roberta Lewandowskiego.

Myślę, że nikomu nie sprawia radości, nie znam piłkarza, który chciałby cały mecz się bronić, tylko wybijać piłki, a do ataku ruszać bez wsparcia. A tak prezentowaliście się przez niemal cały mundial

— stwierdził były niemiecki zawodnik.

CZYTAJ TAKŻE: Ultimatum Lewandowskiego? Kapitan o występie na kolejnym mundialu: „Potrzebna jest radość z gry”. Są przecieki ze spotkania kadry!

„Świat wam odjechał”

Krytyka? Być może i słuszna, jednak w panu Matthaeusie obudziła się zagadkowa irytacja, co wyrażał w wielu, coraz bardziej wymyślnych inwektywach pod adresem polskich reprezentantów.

Gracie archaicznie, piłkarsko jesteście zacofani, świat wam odjechał (…). Nikt tak już nie gra. Macie wielu bardzo dobrych zawodników, którzy grają w naprawdę mocnych klubach, gdzie stawia się na ofensywę. Macie najlepszego środkowego napastnika świata, który jest legendą Bundesligi, zachwyca skutecznością w Barcelonie (…) Wiem, że reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat awansowała do fazy pucharowej mundialu. Taki mieliście cel, udało się wam go osiągnąć, to na pewno pozytyw. Jednak tych negatywnych aspektów było znacznie więcej. Występ reprezentacji Polski w Katarze kojarzyć mi się będzie z bojaźliwą taktyką, głęboką defensywą i mało atrakcyjnymi meczami

— mówił.

Padło też pytanie o przyszłość trenera Czesława Michniewicza.

Na pewno dałbym jednak szansę trenerowi przedstawić swoją wizję. Może po tym mundialu też dostrzeże, jak bardzo piłkarsko jesteście w tyle, że taka defensywna taktyka zupełnie nie pasuje do współczesnej piłki, że uważani jesteście za mało atrakcyjny zespół, mimo że macie jednego z najlepszych piłkarzy świata

— kontynuował były niemiecki piłkarz, wtykając w swoje opinie kolejne słowa krytyki.

Pytań jest bardzo dużo, ale prawda jest taka, że wyglądaliście na tym mundialu jak drużyna z lat 90.

— rzucił.

Jednak uważam, że jeśli po raz pierwszy od 1986 r. udało wam się dostać do 1/8 finału, to trener powinien dostać szansę. Ale musi też zrozumieć, że sam wynik to nie wszystko

— dodał Matthaeus.

Czy ma rację? Z pewnością ta ostra krytyka będzie jednym z mocniejszych głosów w burzliwej dyskusji po mundialu. Jednak ciekawe jest, że gdy mowa o polskiej reprezentacji, w Matthaeusie obudziło się takie rozdrażnienie. Czyżby to był wylew frustracji po sromotnej porażce Niemców, którzy (w przeciwieństwie do biało-czerwonych) nie wyszli nawet z grupy?

olnk/Przegląd Sportowy