Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski na mistrzostwach świata w Katarze zdobył dwie bramki i zaliczył asystę. W znacznym stopniu przyczynił się do awansu Biało-Czerwonych do fazy pucharowej po 36 lat nieobecności w tej fazie turnieju. Zawodnik nie jest jednak pewien, czy to dla niego wystarczająca motywacja, by ponownie wystąpić w mundialu za cztery lata.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kapitan zabiera głos. Lewandowski na gorąco po meczu: „Próbowaliśmy, walczyliśmy i nie starczyło sił, czasu i przede wszystkim umiejętności”
Jeszcze do tego daleka droga. Potrzebna jest radość z gry, to będzie ważny element nawet niedalekiej przyszłości. Oczywiście jest inaczej, gdy próbujemy atakować, ale gdy gramy bardziej defensywnie, to tej radości nie ma. Wpływa na to wiele czynników
— powiedział Lewandowski po meczu z Francją.
Sytuacja pod kontrolą
W mediach rozgorzała dyskusja czy słowa „Lewego” nie są ultimatum postawionym selekcjonerowi, który w fazie grupowej lansował mocno defensywny styl gry.
Wydaje się jednak, że wnioski w tej sprawie są wyciągane zbyt pochopnie.
Info prosto z kolacji kadry w Katarze: RL9 zabrał głos i chwalił współpracę z selekcjonerem, a ten zapewniał, że ich relacje są znakomite. Padło też: „znów robią gównoburzę”
— relacjonuje na Twitterze Cezary Kowalski z Polsatu Sport.
gah/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/624898-ultimatum-lewandowskiego-potrzebna-jest-radosc-z-gry