„Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się. Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera” - napisał na Twitterze w sobotę wieczorem prezes PZPN. Cezary Kulesza nawiązał też do medialnego zamieszania: „Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
„Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się”
Dziś piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się z Francją w 1/8 finału w mistrzostwach świata w Katarze. Głos przed meczem zabrał prezes PZPN.
Jutro najważniejszy mecz reprezentacji Polski od lat. Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się. Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera
— napisał szef związku na Twitterze.
„Wiem, jakie są zapisy w umowie”
Jednocześnie Cezary Kulesza nawiązał do medialnych doniesień ws. przyszłości selekcjonera reprezentacji. Kilka dni temu serwis Weszło podał, że PZPN przedłużył umowę z z Czesławem Michniewiczem. Wszystko dzięki specjalnej klauzuli w umowie i wprowadzeniu biało-czerwonych do 1/8 finału mistrzostw świata.
CZYTAJ TAKŻE: PZPN przedłużył kontrakt z Michniewiczem? Zagadkowy komentarz Kuleszy. „Niech to pozostanie moją słodką tajemnicą”
Jednak niedługo później informację tę zdementowało TVP Sport. Zamieszanie wywołały też słowa samego prezesa związku, który w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl, odnosząc się do pytań o przedłużenie umowy selekcjonera po awansie do fazy pucharowej MŚ, powiedział: „Na 90 proc. nie ma takiego zapisu”.
W swoim sobotnim wpisie Kulesza nawiązał i do tej sprawy.
Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu. Teraz wszyscy dopingujmy Polsce
— czytamy.
olnk/Twitter/sportowefakty.wp.pl/sport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/624778-kulesza-skupmy-sie-na-meczu-a-nie-na-dyskusji-o-trenerze