„Mamy 1 punkt i ten punkt daje nam szansę na walkę o wyjście z grupy właściwie do ostatniego meczu. Mogło być jeszcze zdecydowanie lepiej, gdyby było więcej szczęścia przy rzucie karnym. Wierzę w naszych piłkarzy. Jestem przekonany, że zagramy skutecznie aniżeli w meczu z Meksykiem. Mamy szansę, by po sobotnim meczu wyjść na pierwsze miejsce w grupie i w tej chwili to jest nasz cel” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski, odnosząc się do meczu Polska - Arabia Saudyjska.
CZYTAJ TAKŻE:
Na uwagę, że Arabia Saudyjska sprawiła w pierwszym swoim meczu na tegorocznym mundialu sensację, ogrywając Argentynę, odpowiada:
Tak, ale to są Mistrzostwa Świata, tutaj każdy mecz jest inny. Dzisiaj oglądaliśmy Iran, który w pierwszym meczu został właściwie znokautowany przez Anglię, a dzisiaj ograł Walię 2:0.
„To, że nie gramy ładnie, to jest bezdyskusyjne”
Jerzy Engel przyznaje, że reprezentacja Polski nie gra obecnie ładnego futbolu.
Nie spodziewaliśmy się specjalnie innej gry aniżeli w meczu z Chile i wyglądało to podobnie, z tym że z Chile mieliśmy odrobinę więcej szczęścia niż w meczu z Meksykiem. To, że nie gramy ładnie, to jest bezdyskusyjne. Gramy taki futbol, jaki preferuje selekcjoner. Wiemy, że Czesław Michniewicz preferuje przede wszystkim grę defensywną i taki futbol gramy
— podkreśla.
Jerzy Engel przewiduje, że biało-czerwoni będą mieć nieco inną taktykę na mecz z Arabią Saudyjską niż na mecz z Meksykiem.
Na pewno będzie odrobinę bardziej ofensywna. Widzieliśmy, jak gra Arabia Saudyjska, jak wysoko ustawia obronę. To dla nas będzie bardzo korzystne, mamy szybkich skrzydłowych. Będzie można przygotować taktykę, ażeby prostopadłymi podaniami za plecy obrońców wychodzić na czyste pozycje, tak jak robili Argentyńczycy, ale robili to za wolno. Jeśli nasi piłkarze zrobią to lepiej, to spokojnie ten mecz wygramy
— zaznacza.
Były selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywa, że osobiście w meczu z Arabią Saudyjską preferowałby grę na dwóch napastników.
Zawsze grałem na dwóch napastników. Jeżeli widzę naszą reprezentację, w której mamy Lewandowskiego, Milika, Świderskiego, Piątka, to nie widzę powodu, żeby ta grupa siedziała na ławce. Widzieliśmy wczoraj Brazylijczyków, którzy zagrali czterema napastnikami, a łącznie na mundial wzięli ich dziewięciu. To jest dzisiaj futbol, na który wszyscy czekamy
— podkreśla.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/623635-engel-z-arabia-saudyjska-zagralbym-na-dwoch-napastnikow