Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu TVP Sport, w którym mówił o grze naszej reprezentacji. Bramkarz kadry narodowej tłumaczył, dlaczego w budowaniu akcji wybieramy „najprostsze środki”. Jego słowa spotkały się z mocną reakcją w sieci.
Szczęsny odniósł się do kwestii budowania akcji od linii obrony.
Moglibyśmy wiele razy spróbować zagrać od tyłu. Tylko, że gdybyśmy dwa razy tę piłkę stracili i stracili dwie bramki, to nie wiem, czy ktokolwiek byłby zadowolony
– powiedział.
My gramy słabo od tyłu. Robimy sobie więcej krzywdy, grając od tyłu, niż dobrego. Nie mamy tego w sobie. Nie jesteśmy na tyle dobrze przygotowani technicznie z tyłu. Mamy świetnych zawodników z przodu, ale tę piłkę trzeba doprowadzić do ataku, żeby móc budować piękne akcje od tyłu. W takich sytuacjach wybiera się najprostsze środki
– tłumaczył bramkarz Juventusu.
Reakcja w sieci
Słowa Szczęsnego wywołały żywą reakcję w sieci.
A padło proste pytanie, dlaczego?
Trudno powiedzieć, żeby obiektywnie Szczęsny nie miał racji. Nie jesteśmy przygotowani na granie piłką od tyłu. Ale to podejście, mental - jakby to było na wieki poza zasięgiem Polski. Kanada może, Arabia, Japonia. Nas to przerasta. Co my robimy na Mundialu?
Widzę sporo głosów krytycznych po tej wypowiedzi. A przecież Szczesny ma rację. I tego w tych mistrzostwach już nie zmienimy. Natomiast nasza gra i te słowa powinny być przyczynkiem do poważnej debaty w PZPN, jak to zmienić. Już po MŚ
Brak wiary we własne umiejętności, niedasizm, brak polotu. Ehh.
Niby jest w tym, co mówi „Szczena” sens i logika, ale jakie to daje efekty w praktyce (a raczej, jak ich nie daje) widzieliśmy w meczu z Meksykiem. Tak otwarcie odbierając sobie opcję rozegrania piłki od tyłu, stajemy się dużo bardziej przewidywalni dla naszych rywali.
Ciekawe, czy któryś z kadrowiczów w swoich klubach oznajmił trenerowi, że nie jest w stanie grać od tylu, że „my jesteśmy, wie Pan, narodem, który…” i że generalnie „nie ma tego w sobie”, wiec on nie będzie zasadniczo wyprowadzał piłki od tyłu i nara.
Niestety działa to w dwie strony. Kiedy jesteśmy zamurowani w szesnastce, to może i przeciwnikom ciężko stwarzać sytuacje, ale jeszcze ciężej nam zrobić cokolwiek sensownego po odbiorze piłki.
Z tym, że nie jesteśmy narodem, który ma to w sobie, to krzywdząca bzdura. Prawdziwie byłoby dopiero, gdyby powiedział, że nie zbudowaliśmy na mundial reprezentacji, która potrafiłaby tak grać.
Nikt mi tego nie wmówi, że nie potrafimy grać w piłkę, po tym jak na żywo widziałem mecz z Anglią na Narodowym.
To niesamowite, jak łatwo Michniewicz wmówił polskim piłkarzom, że są beznadziejni i nie mogą grać z takim Meksykiem jak równy z równym. Goście z mocnych klubów mówią z pełnym przekonaniem, że laga jest jedynym sposobem, bo nasi obrońcy nie potrafią kopać piłki po ziemi.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/623591-co-powiedzial-szczesny-burza-po-wywiadzie-bramkarza-polski