Dwie bramki Richarlisona dały 3 punkty Brazylijczykom w meczu z reprezentacją Serbii. Mimo, że piłkarze z Europy bronili się skutecznie długimi fragmentami, to nie zdołali powstrzymać „Canarinhos”, którzy wygrali 2:0.

Do 62. minuty meczu, mimo wielu okazji, Brazylijczycy nie potrafili zdobyć gola. Na drodze do serbskiej bramki stawał im skutecznie interweniujący Vanja Milinković-Savić. W końcu „Canarinhos” zdołali udowodnić swoją wyższość nad rywalem. Strzał Viniciusa Juniora sparował serbski bramkarz, ale piłka poleciała wprost pod nogi Richarlisona, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

Kwintesencję brazylijskiego futbolu kibice mogli oglądać w 73. minucie spotkania. Junior zagrał piłkę w pole karne do Richarlisona, a napastnik z Ameryki Południowej przyjmując podbił futbolówkę, a później strzałem z przewrotki nie pozostawił szans bramkarzowi.

Bramki: 1:0 Richarlison (62), 2:0 Richarlison (73).

Żółta kartka - Serbia: Strahinja Pavlovic, Nemanja Gudelj, Sasa Lukic.

Sędzia: Alireza Faghani (Iran). Widzów: 88 103.

Brazylia: Alisson - Danilo, Thiago Silva, Marquinhos, Alex Sandro - Casemiro, Lucas Paqueta (75. Fred), Neymar (79. Antony) - Raphinha (87. Gabriel Martinelli), Vinicius Junior (75. Rodrygo), Richarlison (79. Gabriel Jesus).

Serbia: Vanja Milinkovic-Savic - Nikola Milenkovic, Milos Veljkovic, Strahinja Pavlovic - Andrija Zivkovic (57. Nemanja Radonjic), Sasa Lukic (66. Darko Lazovic), Nemanja Gudelj (57. Ivan Ilic), Filip Mladenovic (66. Dusan Vlahovic) - Dusan Tadic, Aleksandar Mitrovic (83. Nemanja Maksimovic), Sergej Milinkovic-Savic.