Z pewnością nie tak wyobrażali sobie pierwszy mecz tegorocznego mundialu gospodarze. Piłkarze z Kataru po słabej grze przegrali z Ekwadorem 2:0. A mogli przegrać wyżej, bo sędzia po analizie VAR nie uznał pierwszej bramki

Niemal przez całe spotkanie Ekwadorczycy przeważali na boisku. Dobrze weszli w mecz i już w 3 minucie objęli prowadzenie po błędzie bramkarza gospodarzy i strzale Ennera Valencii. Jednak po analizie VAR bramka nie została uznana ze względu na rzekomą pozycję spaloną napastnika z Ameryki Południowej.

Jednak już 10 minut później Ekwador wyszedł na prowadzenie. Faulowany w polu karnym był Valencia, który sam wymierzył sprawiedliwość i podszedł do „jedenastki”. Nie mylił się i pokonał bramkarza gospodarzy, który był bezradny przy tym strzale.

Ekwador przeważał na boisku i po kolejnych 15 minutach Valencia uciszył kibiców gospodarzy, którzy przybyli na stadion.

Cały mecz zakończył się wynikiem 2:0.

Grupa A: Katar - Ekwador 0:2 (0:2).

Bramki: 0:1 Enner Valencia (15-karny), 0:2 Enner Valencia (30-głową).

Żółta kartka - Katar: Saad Al Sheeb, Almoez Ali, Karim Boudiaf, Akram Afif. Ekwador: Moises Caicedo, Jhegson Mendez.

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 67 372.

Katar: Saad Al Sheeb - Bassam Al-Rawi, Boualem Khoukhi, Abdelkarim Hassan - Pedro Miguel, Karim Boudiaf, Abdelaziz Hatim, Homam Ahmed - Hassan Al-Haydos (72. Mohammed Waad), Almoez Ali (72. Mohamed Muntari), Akram Afif.

Ekwador: Hernan Galindez - Angelo Preciado, Felix Torres, Piero Hincapie, Pervis Estupinan - Gonzalo Plata, Jhegson Mendez, Moises Caicedo (89. Alan Franco), Romario Ibarra (68. Jeremy Sarmiento) - Enner Valencia (76. Jose Cifuentes), Michael Estrada (89. Kevin Rodriguez