Dyrektor sportowy Borussi Dortmund Michael Zorc poinformował, że Robert Lewandowski na pewno nie trafi w tym roku do Bayernu Monachium. Czy to oznacza zakończenie serialu pt. „Transfer napastnika BVB”.
Deklaracja Zorca oznacza przekreślenie zapowiedzi menadżera Lewandowskiego – Cezarego Kucharskiego, który w rozmowie z dziennikarzami TVN 24 obwieścił, że jego podopieczny zagra w bawarskim klubie. Co ciekawe, b. zawodnik Legii Warszawa powiedział to jeszcze przed dojściem do porozumienia klubów.
Pytanie, czy taki obrót sprawy nie zaszkodzi snajperowi reprezentacji Polski. Być może również inne kluby zauważą, że nie ma sensu poświęcać własnej reputacji na rzecz dobicia targu z menadżerem, który nie potrafi zachować dyskrecji.
Fatalizm może okazać się jednak zbędny. Zorc podkreślił, że "Lewy" napewno nie przejdzie w tym roku do Bayernu. O innych klubach nie było mowy. Na tym nie koniec. Niedawno hiszpańskie media obiegła informacja, że Lewandowski wciąż pozostaje na celowniku Realu Madryt. Według doniesień prasowych, prezydent klubu ze stolicy Hiszpanii - Fiorentino Perez zamierza zademonstrować włodarzom FC Barcelona, że pozyskanie przez „Dumę Katalonii” Neymara nie robi na nim wrażenie. Podobno oprócz „Lewego” na celowniku „Królewskich” jest jeszcze dwóch piłkarzy.
Czy polski napastnik trafi na Santiago Bernabeu? Chyba każdy polski kibic Realu tego oczekuje. Byle tylko Kucharski trzymał język za zębami...
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/62048-lewy-nie-dla-bayernu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.