Na oficjalnej stronie FC Barcelony pojawił się materiał ukazujący pierwsze kroki Roberta Lewandowskiego w hiszpańskim klubie. Internauci szybko wychwycili, że w opisie promującym filmik administratorzy popełnili ogromny błąd, który wywołał wzburzenie wśród wielu polskich kibiców.
CZYTAJ TAKŻE: Lewandowski zabrał głos po odejściu z Bayernu: Cel? Jest jasny! Być z Barcą i wygrywać tytuły. Już uczę się hiszpańskiego
Saga z transferem Lewandowskiego do FC Barcelony po wielu tygodniach i zawirowaniach w końcu dobiegła końca. Najlepszy polski piłkarz przywitał się już z nowymi kolegami z klubu i został ciepło przyjęty przez fanów drużyny z Katalonii.
Klubowe media śledziły „Lewego” od samego początku jego pobytu w FC Barcelonie. Drużyna obecnie znajduje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie odbywa coroczne letnie tournée.
„Robert, możesz ich tam lekko wyprostować?”
Telewizja klubowa przygotowała materiał z Robertem w roli głównej, jednak nie do końca wyszła im jego promocja. Na oficjalnej stronie FC Barcelony pojawiła się informacja, że nowy nabytek drużyny jest… „niemieckim napastnikiem”. Zwrócił na to uwagę dziennikarz sportowy Mateusz Borek, który opublikował zrzut ekranu z wspomnianą wyżej wpadką. Pokusił się nawet o żartobliwy komentarz w kierunku „Lewego”.
Robert, możesz ich tam lekko wyprostować? Bo pomylił ktoś odwagę z odważnikiem
— napisał na Twitterze Borek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/607250-co-za-wpadka-na-stronie-barcy-lewy-nazwany-niemcem