FIFA nie miała innego wyjścia i musiała wykluczyć rosyjską reprezentację z międzynarodowych rozgrywek - powiedział PAP były selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej Jerzy Engel. Dziwi go, że oficjele potrzebowali aż tyle czasu na tę decyzję.
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) oraz europejska (UEFA) zawiesiły w poniedziałek reprezentację Rosji oraz kluby z tego kraju we wszystkich rozgrywkach pod ich egidą. To reakcja na rosyjską napaść zbrojną na Ukrainę.
W konsekwencji wstępnych decyzji przyjętych przez Radę FIFA i Komitet Wykonawczy UEFA, które przewidywały przyjęcie dodatkowych środków, FIFA i UEFA podjęły dziś wspólnie decyzję, że wszystkie rosyjskie drużyny, zarówno reprezentacje narodowe, jak i drużyny klubowe, zostaną zawieszone w uczestnictwie w rozgrywkach FIFA i UEFA do odwołania
— napisano w komunikacie światowej federacji.
Trener Engel powiedział w rozmowie z PAP, że przewidywał taką decyzję, bo stała się ona w obliczu wydarzeń na Ukrainie jedyną możliwą.
Wiadomo było, że nie będzie innego wyjścia, bo poszczególne federacje będą jedna po drugiej rezygnować w udziału w rozgrywkach, jeżeli będzie w nich uczestniczył zespół rosyjski. FIFA nie miała innego wyjścia. Dziwi tylko, że potrzebowali tak wiele czasu na decyzję, na którą czekała cała piłkarska Europa
— powiedział były selekcjoner.
24 marca polscy piłkarze mieli zagrać z Rosją w Moskwie w półfinale baraży o awans do mistrzostw świata. PZPN już w sobotę zapowiedział, podobnie jak polscy piłkarze, że kadra biało-czerwonych - w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę - nie zamierza grać ze „Sborną”.
Najprościej byłoby dać ścieżkę barażową drużynie, która była w grupie eliminacyjnej za Rosją. Wtedy Polska z tym krajem grałaby baraż
— mówił Engel.
Trzecie miejsce w grupie H eliminacji MŚ 2022 zajęła Słowacja.
Zdaniem Engela inną decyzją może być walkower dla Polski i jej automatyczne przejście do meczu finałowego w barażach o mundial.
Sądzę jednak, że FIFA wybierze wariant grania Polski z zespołem, który był za Rosją
— ocenił.
Zdaniem trenera sytuacja na Ukrainie eskaluje, więc trudno mówić, jak długo zawieszenie rosyjskiej reprezentacji i rosyjskich klubów potrwa.
Wiemy, że to nie piłkarze i nie sportowcy dokonują inwazji. Niestety jednak są z kraju, który tego dokonał. Sami muszą w swoim państwie wyczyścić sprawę, a dopiero potem ubiegać się o startowanie na arenie międzynarodowej
— ocenił.
Były selekcjoner zauważył, że już w zasadzie cały świat sportu międzynarodowego solidaryzuje się z Ukrainą i jej pomaga.
Sport schodzi mimo wszystko na dalszy plan. W obliczu tej wielkiej tragedii trzeba przede wszystkim pomagać rodzinom uciekającym przed wojną. To już setki tysięcy ludzi. Każdy na swoim poletku powinien pomagać jak może
— dodał Engel.
Słuszne wykluczenie
„Rosjanie słusznie zostali wykluczeni z rozgrywek. Teraz wszystko zależy od mądrości FIFA” – powiedział PAP były trener biało-czerwonych Antoni Piechniczek po decyzji światowej federacji. Zaproponował rozegranie barażowych dwumeczów Polaków ze Szwecją i Czechami o finały MŚ.
Polacy mieli 24 marca zagrać na wyjeździe z Rosjanami półfinałowy baraż o udział w finałach mistrzostw świata. Zwycięzca zmierzyłby się w decydującym spotkaniu z wygranym rywalizacji Czech i Szwecji.
Teraz działacze FIFA mogą pójść na łatwiznę i po prostu Polacy zagrają ze zwycięzca meczu Szwecja – Czechy. Mogą też przyjąć wariant, w którym nasz zespół zostanie dołączony do tej dwójki i każdy z każdym rozegra po dwa spotkania u siebie i na wyjeździe. Wtedy zwycięzca tej rywalizacji będzie uczestnikiem finałów MŚ
— stwierdził trener.
Przyznał, że z polskiego punktu widzenia to gorsze rozwiązanie, bo o awansie nie zadecydowałby jeden mecz na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie drużyna Czesława Michniewicza – w przypadku pokonania Rosjan – miała podejmować finałowego rywala.
Sytuacja jednak wytworzyła się taka, że Rosjanie słusznie zostali wykluczeni. A takie rozwiązanie byłoby najbardziej w duchu sportu
— wyjaśnił.
Podkreślił, że w proponowanym przez niego wariancie w Polsce kibice obejrzeliby dwa ważne mecze o „wszystko”.
Teraz trzeba się starannie przygotowywać i wierzyć, wszystko się rozstrzygnie w duchu sportu i najlepsza z tych trzech drużyn awansuje do finałów MŚ
— zakończył.
Piechniczek jako selekcjoner dwukrotnie wprowadził polską reprezentację do mundialu - w 1982 roku w Hiszpanii zajął z nią trzecie miejsce, a cztery lata później w Meksyku jego zespół zakończył występ na 1/8 finału.
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) oraz europejska (UEFA) - w reakcji na rosyjską napaść na Ukrainę - zawiesiły reprezentację Rosji i kluby z tego kraju we wszystkich rozgrywkach pod ich egidą.
Mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/587678-piechniczek-i-engel-o-decyzji-fifa-nie-bylo-innego-wyjscia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.