„To jest na pewno decyzja z cyklu trudnych, którzy trzeba się podjąć i ryzyko jest (…). Przekonywałbym się do wyboru, który będzie na dłużej niż tu i teraz. Aczkolwiek może się okazać, że się nikt taki nie znajdzie” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz Sokołowski, były piłkarz reprezentacji Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Sousa zapłaci PZPN-owi 2 miliony złotych, kolejne 2 miliony związek zaoszczędzi na jego pensjach
CZYTAJ TAKŻE: Co za tupet! Sousa już oficjalnie wita się z kibicami nowego klubu. Pisze o „wielkiej satysfakcji” i „spełnieniu marzenia”
„Trudne pytanie… Nie ma czasu”
Nawałka w duecie z Engelem? Brzęczek? Michniewicz? A może Advocaat? Ruszyła giełda nazwisk po odejściu Paulo Sousy w atmosferze skandalu. Kto zostanie nowym trenerem biało-czerwonych? I co istotne, jak długo miałby poprowadzić reprezentację?
To trudne pytanie… Nie ma czasu, za niespełna trzy miesiące baraże i trzeba szybko zdiagnozować, czy potrzebny jest ewentualny trener na te dwa mecze, czy wiążemy się z nim bez względu na to co się wydarzy, czyli na dłużej
— komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz Sokołowski.
Były piłkarz reprezentacji Polski zwrócił uwagę na to, że zarząd PZPN czy też sam prezes, czyli ci którzy będą decydować o wyborze następcy Sousy, muszą przedstawić określoną wizję.
Zdecydowanie potrzebne jest lepsze prześwietlenie kandydata, aby był on wiarygodny, który ma wizję, jak ta reprezentacja ma wyglądać, żeby uniknąć przypadku Sousy i na koniec się nie rozczarować
— dodał.
Zapytany przez nas, jak ocenia pomysł b. prezesa PZPN Michała Listkiewicza, by kadrę poprowadził tymczasowo duet Adam Nawałka-Jerzy Engel, bądź też sam Nawałka albo i Jerzy Brzęczek, czyli dawni selekcjonerzy, Sokołowski odpowiedział:
Jasne, tylko bierzemy trenera na pierwsze spotkania, a potem przyszłaby kolejna giełda. To jest na pewno decyzja z cyklu trudnych, którzy trzeba się podjąć i ryzyko jest w przypadku tego czy innego trenera, żeby dokonał doboru personalnego najlepszych zawodników, ale nie patrząc na nazwiska tylko na daną formę. Na to też nie ma patentu, czy to będzie wspomniany duet, czy inny trener, który zna naszych zawodników i realia polskiej piłki, nie będą w reprezentacji od podszewki.
CZYTAJ TAKŻE: Kto po Sousie? Ciekawy pomysł Michała Listkiewicza: Widzę tandem Nawałka-Engel. Dziś trzeba gasić pożar
Pytanie czy chcemy trenera „tymczasowego” na jeden, dwa mecze, czy selekcjonera na dłużej, który poznałby kadrę i zawodników, a przy awansie - bo go zakładamy - zaczynamy od zera i szukamy
— dodał.
Jednak wybór na dłużej?
Jaka droga jest najlepsza według Tomasza Sokołowskiego?
Przekonywałbym się do wyboru, który będzie na dłużej niż tu i teraz. Aczkolwiek może się okazać, że się nikt taki nie znajdzie
— odpowiedział były reprezentant w barwach biało-czerwonych.
Będziemy się przyglądać. Sousa zostawił w tym momencie spaloną ziemię i być może trzeba będzie budować zespół na przyszłe rozgrywki. Przekonanym się za niespełna trzy miesiące
— spuentował rozmówca portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kto powinien zostać nowym trenerem reprezentacji? Kłos: „Musimy się skoncentrować przede wszystkim na Polaku”
Not. kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/579969-tylko-u-nas-kto-nowym-trenerem-sokolowski-analizuje