„Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy!” - napisał Marek Koźmiński do Paulo Sousy, komentując decyzję Portugalczyka o porzuceniu reprezentacji Polski.
W niedzielę prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował na Twitterze, że Sousa poprosił go o zgodę na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem
— podkreślił Kulesza. poster
Już od kilku dni brazylijskie i portugalskie media donosiły o rozmowach Sousy z rozmaitymi klubami w Brazylii. W niedzielę pojawiły się informacje, że Portugalczyk porozumiał się z Flamengo, osiągając z ekipą z Rio de Janeiro ustne porozumienie. Nie wiadomo jednak, kiedy miałby rozpocząć w niej pracę.
Reakcja Koźmińskiego
Do sprawy odniósł się też Marek Koźmiński. Były reprezentant Polski i były zastępca Zbigniewa Bońka w PZPN użył popularnego zwrotu „Siwy bajerant”, którego dziennikarze i internauci używają w odniesieniu do portugalskiego trenera.
Gdzieś widziałem tytuł: „Siwy bajerant”. Dosadny i trafny i niestety też mnie ten siwy bajerant zbajerował. Wstyd mój kolego @paulomcdsousa. Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy!
– napisał Marek Koźmiński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/579491-kozminski-mnie-tez-ten-siwy-bajerant-zbajerowal