Robert Lewandowski zdobył gola w 15. meczu ligowym z rzędu, a jego Bayern Monachium rozbił beniaminka VfL Bochum 7:0 w 5. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Niemiec. Polak prowadzi w klasyfikacji strzelców z dorobkiem siedmiu trafień.
Kapitanowi biało-czerwonych brakuje już tylko jednego spotkania z bramką, by wyrównać polski rekord występującego przed wojną w Ruchu Chorzów Teodora Peterka, który trafiał w 16 ligowych meczach z rzędu.
Natomiast najlepsze takie osiągnięcie w świecie należy od 2013 roku do Argentyńczyka Lionela Messiego - 21 kolejnych meczów z golem w barwach Barcelony.
„Lewy” w sobotę do 19 przedłużył też serię z bramkami w meczach Bayernu ze wszystkich rozgrywkach.
Polak, licząc z wcześniejszymi występami w Borussii Dortmund, uzyskał w Bundeslidze 284 gole w 355 występach (z czego w Bayernie - 210). Lepszy od niego jest tylko zmarły niedawno Gerd Mueller - słynny niemiecki snajper w 427 spotkaniach w barwach Bayernu w lidze zdobył 365 bramek.
Sobotni mecz z beniaminkiem był formalnością dla obrońców tytułu. Defensywa Bochum skutecznie opierała się atakom gospodarzy do 17. minuty, kiedy prowadzenie dał Bayernowi Leroy Sane. Do przerwy było już 4:0, ale Lewandowski na gola czekał do 61. minuty, kiedy po zagraniu Sane nie popisał się zawodnik gości Robert Tesche i Polak z bliska umieścił piłkę w siatce.
Cztery minuty później swojego drugiego gola w sobotę zdobył Joshua Kimmich, po chwili Lewandowski opuścił boisko, zastąpiony przez Maxima Choupo-Motinga, a w 79. minucie urodzony w Niemczech reprezentant Kamerunu ustalił wynik meczu na 7:0.
Lewandowski z siedmioma trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców. Pięć goli zdobył do tej pory Norweg Erling Haaland Borussii Dortmund, która w niedzielę zagra z Unionem Berlin Tymoteusza Puchacza i Pawła Wszołka.
Bawarczycy, którzy zremisowali tylko na inaugurację, z dorobkiem 13 punktów objęli prowadzenie w tabeli. Liderem będą co najmniej do niedzieli, kiedy mający jako jedyny komplet wygranych zespół VfL Wolfsburg zmierzy się u siebie z Eintrachtem Frankfurt.
W pozostałych trzech zakończonych dotychczas sobotnich meczach Bundesligi padła dla odmiany tylko jedna bramka. Zdobył ją Florian Niederlechner z FC Augsburg, a drużyna gospodarzy - z Rafałem Gikiewiczem w bramce i Robertem Gumnym w obronie - wygrała z Borussią Moenchengladbach.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/566814-trwa-bramkowa-seria-lewego-siedem-goli-w-monachium