Manchester United niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Young Boys Berno 1:2 w 1. kolejce grupy F piłkarskiej Ligi Mistrzów. Bramkę dla gości zdobył Portugalczyk Cristiano Ronaldo. W grupie G Sevilla zremisowała u siebie z FC Salzburg Kamila Piątkowskiego 1:1.
Zaskakująca porażka Manchesteru United
Ronaldo, który do ekipy „Czerwonych Diabłów” powrócił po 12 latach, trafił do siatki w 13. minucie, mając przed sobą już tylko bramkarza Davida von Ballmoosa. Tak dobrą sytuację wypracował mu jego rodak Bruno Fernandes, który popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem zewnętrzną częścią stopy.
Był to 135. gol Portugalczyka w Lidze Mistrzów. W klasyfikacji wszech czasów tych rozgrywek ma 15 bramek przewagi nad wiceliderem - Argentyńczykiem Lionelem Messim. Trzecie miejsce z 73 trafieniami zajmuje Robert Lewandowski, który znalazł się w wyjściowym składzie Bayernu Monachium na rozpoczynający się o godzinie 21 mecz z Barceloną na Camp Nou.
Sytuacja wicemistrzów Anglii skomplikowała się niespełna 20 minut po golu Portugalczyka, kiedy prawy obrońca Aaron Wan Bissaka zbyt agresywnie powalczył o piłkę z rywalem, za co został usunięty z boiska przez sędziego. Od tego momentu „Czerwone Diabły” praktycznie nie były w stanie skonstruować groźnej akcji ofensywnej.
Atakowali za to mistrzowie Szwajcarii, którzy do wyrównania doprowadzili w 66. minucie - do siatki trafił Kameruńczyk Nicolas Ngamaleu. Pomimo kolejnych ataków gospodarze nie byli wstanie pokonać Davida De Gei po raz drugi, ale z „pomocą” przyszedł im w piątej doliczonej minucie Jesse Lingard. Anglik zbyt lekko podał do hiszpańskiego bramkarza, a piłkę przejął Amerykanin Jordan Siebatcheu, który nie miał problemu z wykończeniem akcji.
W grupie F zmierzyły się nie najbogatsze, za to osiągające niezłe wyniki ekipy z Hiszpanii i Włoch - Villarreal i Atalanta Bergamo. „Żółta Łódź Podwodna”, triumfator majowego finału Ligi Europy w Gdańsku, zremisowała z trzecią ekipą Serie A w poprzednim sezonie 2:2.
Nietypowy przebieg miała pierwsza połowa rozgrywanego równocześnie spotkania w stolicy Andaluzji, gdzie Sevilla podejmowała FC Salzburg. Sędzia podyktował w niej aż cztery rzuty karne, w tym trzy dla gości, ale na przerwę zespoły schodziły przy remisie 1:1. „Jedenastkę” dla mistrzów Austrii wykorzystał Chorwat Luka Sucic (21.), który kwadrans później takiej samej szansy już nie wykorzystał, podobnie jak Niemiec Karim Adeyemi w 13. minucie, natomiast dla gospodarzy trafił inny Chorwat Ivan Rakitic.
Od 50. minuty goście grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Youssefa En Nesyriego. Marokańczyk został ukarany drugą żółtą za „nurkowanie” w polu karnym. Chwilę po tym incydencie na boisko z ławki rezerwowych wszedł Piątkowski.
Dwa gole Lewandowskiego!
Robert Lewandowski zdobył dwie bramki, a jego Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Barcelonę 3:0 w meczu 1. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. W drugim spotkaniu grupy E Dynamo Kijów, w składzie z Tomaszem Kędziorą, zremisowało u siebie z Benficą Lizbona 0:0.
Lewandowski wpisał się na listę strzelców w 56. i 85. minucie, podwyższając prowadzenie gości, które zapewnił im w 34. minucie Thomas Mueller. Tym samym kapitan reprezentacji Polski umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji wszech czasów z 75 golami.
Luty. Wtedy ostatni raz Lewandowski nie zdobył gola w meczu o stawkę. W lutym
—napisano na Twitterze Bayernu.
Barcelonie nie udał się zatem rewanż na mistrzu Niemiec za kompromitującą porażkę 2:8 w ubiegłym roku.
W Kijowie w doliczonym czasie drugiej połowy gospodarze strzelili gola, który nie został jednak uznany ze względu na pozycję spaloną. Kędziora rozegrał całe spotkanie.
Pewna wygrana „Juve”
W grupie G wszystkie drużyny mają po jednym punkcie. W wieczornym spotkaniu mistrz Francji Lille zremisował bezbramkowo z VfL Wolfsburg, natomiast wynikiem 1:1 zakończył się wcześniejszy mecz FC Salzburg, którego piłkarzem jest Kamil Piątkowski (grał od 51. minuty), z Sevillą.
Pierwsza połowa tego spotkania miała nietypowy przebieg - sędzia podyktował w niej aż cztery rzuty karne, ale tylko dwa zostały wykorzystane. Dla gospodarzy trafił Chorwat Ivan Rakitic (42.), dla gości - jego rodak Luka Sucic (42.). Sevilla od 50. minuty grała w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę zobaczył Marokańczyk Youssef En Nesyri.
Słabo spisujący się w rodzimej ekstraklasie mistrz Włoch Juventus Turyn (jeden punkt w trzech kolejkach) we wtorek w grupie H nie dał żadnych szans Malmoe FF, wygrywając w Szwecji 3:0. Bramki zdobyli Brazylijczyk Alex Sandro (23.), Argentyńczyk Paulo Dybala (45. z karnego) i Hiszpan Alvaro Morata (45+1.), a cały mecz w bramce gości rozegrał Wojciech Szczęsny.
Z kolei Chelsea Londyn rozpoczęła obronę trofeum od skromnego zwycięstwa u siebie nad Zenitem Sankt Petersburg 1:0. Zwycięskiego gola uzyskał Belg Romelu Lukaku.
Pozostałe spotkania 1. kolejki odbędą się w środę. W najciekawszych Inter Mediolan podejmie Real Madryt, a Liverpool zagra u siebie z AC Milan.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/566339-ruszyla-pilkarska-lm-porazka-manutd-i-dwa-gole-lewego