Za nami finał Ligi Mistrzów. Choć Borussia ostatecznie musiała obejść się smakiem, Robert Lewandowski nie może narzekać. To przełomowy rok w jego karierze. Mimo to, zawodnik nie kryje rozczarowania po finale.
Odczuwamy niedosyt, smutek i brakuje nam słów, żeby opisać to, co się stało. Ta porażka boli. Zwłaszcza, że mieliśmy swoje sytuacje i byliśmy w tym meczu drużyną, która mogła z Bayernem wygrać
- powiedział Lewandowski w rozmowie z dziennikarzem portalu Wirtualna Polska.
Chociaż nikt nie stawiał Borussię Dortmund w roli faworyta przed finałem Champions League, polski snajper pokazuje, że jego ambicje sięgają znacznie dalej, niż zaliczenie finałowego występu.
Taka deklaracja – mimo przegranej drużyny BVB z Bayernem Monachium - może cieszyć, ponieważ przez lata polskim sportowcom brakowało motywacji w decydującej rozgrywce. Jako przykład wystarczy wspomnieć choćby występ naszych siatkarzy na mistrzostwach świata w 2006 roku. Polacy grali wspaniały turniej, ale w finałowym spotkaniu z Brazylią zaprezentowali się z jak najgorszej strony, praktycznie nie podejmując żadnej walki z rywalami. Już przed finałem czuli się pełni usatysfakcjonowani.
Podobna skaza dotknęła również przedstawicielki płci pięknej. Wystarczy wspomnieć choćby olimpijski start w Sydney Lidii Chojeckiej. Chociaż nasza biegaczka miała szanse na medal, ostatecznie zakończyła igrzyska na piątym miejscu. Co mogło jej towarzyszyć na mecie? Żal? Złość? Skąd! W rozmowie z dziennikarzem TVP powiedziała, że jest z siebie... zadowolona.
Podobnym optymizmem wykazywała się Sylwia Gruchała. Chociaż należała do grona faworytek przed turniejami olimpijskimi, nigdy nie przywiozła złotego medalu. I nie byłby to żaden problem, gdyby nie fakt, że nasza zawodniczka zapewniała, że to ją w pełni satysfakcjonuje... Z drugiej strony, w jednym z wywiadów zadeklarowała, że odejdzie, gdy będzie najlepsza. Czyżby coś się zmieniło?
Właśnie takiej postawy potrzeba polskim sportowcom. Jak mawiał Marszałek Piłsudski: „Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska”.
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/56067-smutny-lewy-i-dobrze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.