Krzysztof Chmielewski awansował do olimpijskiego finału w Tokio na 200 m stylem motylkowym. W swoim wyścigu półfinałowym 17-letni pływak pobił rekord życiowy (1.55,29) i zajął piąte miejsce, a łącznie siódme. Z kolei Agata Ozdoba-Błach pokonała przez ippon faworyzowaną Japonkę Miku Tashiro i awansowała do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju judo w kategorii 63 kg.
CYTAJ RÓWNIEŻ: Niestety! Iga Świątek przegrała z Badosą i odpadła z turnieju singlowego IO. Nasza zawodniczka ciężko przeżyła tę porażkę
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsze zwycięstwo polskich siatkarzy na IO w Tokio! Podopieczni Vitala Heynena rozbili Włochów 3:0
Awans Chmielewskiego do finału na 200 m st. motylkowym
Krzysztof Chmielewski awansował do olimpijskiego finału w Tokio na 200 m stylem motylkowym. W swoim wyścigu półfinałowym 17-letni pływak pobił rekord życiowy (1.55,29) i zajął piąte miejsce, a łącznie siódme.
Najlepszy rezultat uzyskał rekordzista świata w tej konkurencji Węgier Kristof Milak - 1.52,22, który wygrał drugi półfinał. W tym wyścigu płynął właśnie Chmielewski, zawodnik IUKS Muszelka Warszawa.
W pierwszym półfinale najlepszy okazał się doświadczony Chad le Clos z RPA (1.55,06), który narzucił od startu bardzo mocne tempo i mimo słabszej końcówki nie dał się dogonić rywalom. Łącznie, biorąc pod uwagę oba wyścigi, uzyskał trzeci czas.
W eliminacjach odpadł Jakub Majerski - 1.57,91 (zajął 27. miejsce).
Finał zaplanowano na środę.
Ozdoba-Błach w ćwierćfinale judo
Agata Ozdoba-Błach pokonała przez ippon faworyzowaną Japonkę Miku Tashiro i awansowała do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju judo w kategorii 63 kg. O awans do strefy medalowej powalczy z Włoszką Marią Centracchio.
Po niespełna dwóch minutach pojedynku 33-letnia Ozdoba-Błach (AZS AWF Wrocław) zaskoczyła reprezentantkę gospodarzy, otrzymała jeden punkt za akcję techniczną, ale po wideoweryfikacji sędziowie uznali, że zasługiwała ona na ippon i orzekli zwycięstwo Polki.
Młodsza od Polki o sześć lat Tashiro to czterokrotna medalistka mistrzostw świata i piąta zawodniczka tej kategorii poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro.
Japończycy zdominowali zmagania w judo. W czterech, w tym wszystkich trzech męskich, z rozegranych dotychczas sześciu kategorii sięgnęli po złote medale, a tylko w jednej nie stanęli na podium.
W inauguracyjnym pojedynku Ozdoba-Błach - debiutująca w igrzyskach piąta zawodniczka tegorocznych mistrzostw Europy, która w maju jako pierwsza Polka triumfowała w zawodach rangi Grand Slam w Kazaniu - w niespełna półtorej minuty także przez ippon pokonała Estefanię Garcię z Ekwadoru.
Taekwondo - Kowalczuk w ćwierćfinale
Aleksandra Kowalczuk pokonała Australijkę Rebę Stewart 7:2 i awansowała do ćwierćfinału olimpijskiej rywalizacji w Tokio w taekwondo w kategorii +67 kg.
24-letnia zawodniczka OŚ AZS Poznań posiadała inicjatywę, próbowała atakować i dwukrotnie jej prawa noga dosięgnęła głowy rywalki. Po pierwszej dwuminutowej rundzie prowadziła 4:0, po drugiej 7:2, a trzecia nie przyniosła zmiany wyniku.
Kowalczuk, wyżej notowana od rywalki, to tegoroczna wicemistrzyni Europy i mistrzyni kontynentu z Kazania z 2018 roku.
Przed wyjazdem do Tokio Polka przeżywała nerwowe chwile, bo jeden z testów na koronawirusa dał wynik pozytywny. Jednak powtórne badania wykluczyły, że może być zakażona. Podopieczna trenera Waldemara Łakomego dotarła do Japonii z drobnym opóźnieniem, ale mogła wystartować w igrzyskach.
Jej kolejną rywalkę wyłoni pojedynek między Serbką Milicą Mandic i Faith Ogallo z Kenii.
Opóźniony mecz Hurkacza z powodu deszczu
Deszcz utrudnia we wtorek olimpijską rywalizację tenisistów w Tokio. Z tego powodu opóźni się m.in. pojedynek w 2. rundzie rozstawionego z numerem siódmym Huberta Hurkacza, którego rywalem jest Brytyjczyk Liam Broady.
Mecz Polaka miał być drugim we wtorek na korcie numer jeden, po zakończeniu spotkania Argentyńczyka Diego Schwartzmana z Czechem Tomasem Machacem. Z powodu deszczu ten pojedynek przerwano jednak w pierwszym secie, przy stanie 2:1 dla Schwartzmana.
Rywalizacja toczy się obecnie tylko na zadaszonym korcie centralnym.
Dwa dni wcześniej Hurkacz wyeliminował 417. w światowym rankingu Australijczyka Luke’a Saville’a, zwyciężając 6:2, 6:4. Początkowo rywalem wrocławianina miał być 38. na świecie Węgier Marton Fucsovics, ale wycofał się z powodu problemów zdrowotnych.
24-letni Polak rywalizował w Tokio również w deblu, ale w sobotę - w parze z Łukaszem Kubotem - odpadł w pierwszej rundzie.
Hurkacz to jedyny reprezentant Polski, który pozostał w singlu. W drugiej rundzie odpadła Iga Świątek, a w pierwszej Magda Linette i Kamil Majchrzak.
Drużyna polskich szpadzistek nie powalczy o medal
Polskie szpadzistki przegrały z Estonkami 26:29 w ćwierćfinale turnieju drużynowego na igrzyskach olimpijskich w Tokio i nie zdobędą medalu. W pierwszym meczu o miejsca 5-8 powalczą z ekipą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.
Biało-czerwone walczyły w składzie: Ewa Trzebińska (AZS AWF Katowice), Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga (obie AZS AWF Kraków), a rezerwową była Magdalena Piekarska-Twardochel (AZS AWF Warszawa).
Polki przystąpiły do rywalizacji rozstawione z numerem drugim, gdyż są wiceliderkami światowego rankingu. Rywalki to „siódemka”.
Dziewięciorundowy mecz zaczęły Trzebińska i brązowa medalistka tegorocznych igrzysk indywidualnie Katrina Lehis. Był to rewanż za potyczkę w 1/16 finału tych zawodów, w której Estonka lepsza okazała się w dogrywce. Tym razem był remis 1:1. W drugiej rundzie jedno trafienie „zarobiła” Knapik-Miazga, a w następnej do 7:5 prowadzenie zespołu prowadzonego przez trenera Bartłomieja Języka powiększyła Jarecka.
Polki w tej fazie meczu walczyły spokojnie, uważnie, nie pozwalały przeciwniczkom na łatwe trafienia, a same skwapliwie wykorzystały wszelkie okazje do skutecznych akcji. Wtedy jeszcze nic nie zapowiadało kłopotów.
Po drugiej serii walk było 16:15. Najpierw po dobrej walce Trzebińska pokonała Erikę Kirpu 4:2 i przewaga Polek wzrosła, ale później Jarecka straciła trzy trafienia do Julii Beljajevej.
Później kolejny remis zanotowała Knapik-Miazga, a w ósmym pojedynku Jarecka przegrała z wykorzystującą dłuższy zasięg Lehis 2:4 i po raz pierwszy w meczu Polki przegrywały (21:22).
Do decydującego starcia wyszły Trzebińska i Beljajeva. Walka przypominała rollercoaster. Estonka dwukrotnie odskakiwała na trzy trafienia, a Polka zmniejszała dystans do jednego. W końcówce musiała jednak ryzykować i nadziewała się na kontry rywalki. Skończyło się 26:29.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/560169-chmielewski-kowalczuk-i-ozdoba-blach-awansowali-w-tokio