Iga Świątek pokonała niemiecką tenisistkę Monę Barthel 6:2, 6:2 i awansowała do drugiej rundy turnieju olimpijskiego w Tokio. Jak poradzili sobie nasi reprezentanci w innych dyscyplinach?
20-letnia Świątek jest rozstawiona z numerem szóstym w igrzyskach, a w rankingu WTA jest sklasyfikowana na ósmej pozycji. 11 lat starsza Barthel to obecnie 210. rakieta świata. Zmierzyły się dotychczas raz - w ćwierćfinale turnieju ITF w Pradze trzy lata temu górą była Polka.
W drugiej rundzie (1/16 finału) debiutującą w igrzyskach Polkę czeka pojedynek z Hiszpanką Paulą Badosą, która pokonała pokonała Francuzkę Kristinę Mladenovic 6:7 (4-7), 6:3, 6:0.
15. miejsce Stankiewicz w strzelectwie
Aneta Stankiewicz zajęła 15. miejsce w kwalifikacjach strzelania z karabinu pneumatycznego na dystansie 10 m i nie wystąpi w finale olimpijskiej rywalizacji w Tokio.
26-letnia zawodniczka Zawiszy Bydgoszcz w kolejnych seriach uzyskała 104,1, 105,6, 104,2, 105,7, 104,5 i 102,7, co złożyło się na łączny wynik 626,8 pkt.
Kwalifikacje wygrała 22-letnia Norweżka Jeanette Hegg Duestad - 632,9 pkt, przed dwa lata młodszą Koreanką Heemoon Park - 631,7 oraz inną 20-latką, Amerykanką Mary Carolynn - 631,4 pkt.
Ósmą pozycję, ostatnią premiowaną awansem do finału wywalczyła reprezentująca Rosyjski Komitet Olimpijski Anastazja Gałaszyna wynikiem 628,5 pkt, czyli o 1,7 lepszym niż rezultat Polki.
W Atlancie w 1996 roku złoty medal w tej konkurencji wywalczyła Renata Mauer-Różańska, a w 2012 roku z Londynu srebro przywiozła Sylwia Bogacka
Turniej szpadzistek już bez Polek
Renata Knapik-Miazga przegrała z reprezentantką Hongkongu Man Wai Vivian Kong 8:15 i odpadła w 1/8 finału olimpijskiego turnieju szpadzistek w Tokio. Wcześniej wyeliminowane zostały Aleksandra Jarecka i Ewa Trzebińska.
Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków) na początku pojedynku z siódmą w klasyfikacji szpadzistek brązową medalistką ostatnich mistrzostw świata wyglądała na zdeprymowaną i długo nie mogła znaleźć na nią sposobu. 27-letnia Azjatka była bardziej dynamiczna, wyprzedzała ataki sześć lat starszej Polki i prowadziła 4:1.
Później dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw Europy nieco się rozluźniła, zaczęła trafiać, ale po dwóch trzyminutowych rundach było 6:4 dla Kong. Na początku trzeciej Polka zbliżyła się na jedno trafienie (7:8), ale następne trzy zadała zawodniczka z Hongkongu. Ta sytuacja mocno podopieczną trenera kadry Bartłomieja Języka zdeprymowała i w końcówce Azjatka dominowała już wyraźnie. Skończyło się 8:15.
Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek Knapik-Miazgi w pierwszej rundzie, ale wtedy to ona pokonała wyżej notowaną Ukrainkę Ołenę Krywycką.
W 1/8 finału odpadła także koleżanka klubowa Knapik-Miazgi - Aleksandra Jarecka, która uległa Włoszce Rosselli Fiamingo 13:15.
Wyżej w rankingu jest Polka, ale to reprezentantka Italii ma w dorobku wielkie sukcesy. W latach 2014-15 dwukrotnie była mistrzynią świata, a z poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro przywiozła srebrny medal.
W 1/16 finału Jarecka pokonała wyżej notowaną Rosjankę Wiolettę Kołobową 15:11.
Na tym etapie zakończyła zmagania Ewa Trzebińska (AZS AWF Katowice), która przegrała z Estonką Kathriną Lehis 10:11 po dogrywce.
Polka i jej koleżanki będą mogły się zrewanżować Estonkom we wtorek, gdyż obie ekipy zmierzą się w ćwierćfinale turnieju drużynowego.
W niedzielę w zawodach indywidualnych wystąpi jedyna polska florecistka - Martyna Jelińska.
Porażka koszykarzy na otwarcie igrzysk
Polscy koszykarze 3x3 przegrali z Łotwą 14:21 w inauguracyjnym meczu olimpijskiego turnieju w Tokio. Spotkanie biało-czerwonych obserwował przebywający w Japonii prezydent Andrzej Duda.
Tylko początek należał do Polaków, którzy prowadzili 5:3. Później Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Szymon Rduch i Przemysław Zamojski popełniali sporo błędów, często tracili piłkę, byli nieskuteczni i grający bardziej agresywnie w obronie rywale pewnie budowali przewagę.
W polskim zespole najlepiej punktował Hicks - 8, ale urodzony w USA koszykarz jednocześnie grał nerwowo i okazywał niezadowolenie po nieudanych akcjach swoich bądź kolegów. Dla grających bardziej zespołowo Łotyszy siedem punktów uzyskał Naurizis Miezis.
Drużyna trenera Piotra Renkiela zajmuje czwarte miejsce w przygotowanym przez światową federację (FIBA) nieoficjalnym rankingu drużyn rywalizujących w Tokio, a Łotwa, którą w maju pokonała w półfinale eliminacyjnego turnieju w Grazu 20:18, została w nim umieszczona na drugiej pozycji.
W sobotę (godz. 12.05) biało-czerwoni zmierzą się jeszcze z Japonią. W niedzielę czekają ich mecze z Serbią (5.00) i drużyną Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (11.40), w poniedziałek z Chinami (12.05) i Holandią (15.25), a we wtorek z Belgią (7.40) i ewentualny ćwierćfinał (14.00 lub 15.20).
Gra się systemem każdy z każdym. Dwa czołowe zespoły po siedmiu rundach spotkań awansują bezpośrednio do półfinału, dwa ostatnie odpadają. Drużyny z miejsc 3. i 6. oraz 4. i 5. zagrają w dwóch ćwierćfinałach o prawo gry o medale.
Wioślarstwo bez sukcesów Polaków
Sobotnie występy polskich wioślarzy w igrzyskach olimpijskich w Tokio nie przyniosły sukcesów. Męska dwójka podwójna wagi lekkiej, czwórka bez sternika oraz czwórka bez sterniczki nie zakwalifikowały się do kolejnych rund i będą szukać swoich szans w repasażach.
Mistrzowie świata w czwórce bez sternika Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski zajęli w swoim przedbiegu trzecie miejsce ustępując o ponad osiem sekund zwycięskiej osadzie Wielkiej Brytanii. Do finału, obok „Wyspiarzy”, awansowali także Włosi.
Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczewski również na trzeciej pozycji ukończyli swój przedbieg dwójek podwójnych wagi lekkiej. Do półfinału awansowały tylko dwie najlepsze osady - Irlandczycy i Czesi.
Ostatnie w gronie pięciu czwórek bez sterniczki były Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel i Joanna Dittmann.
Repasaże w tych konkurencjach zaplanowane są na niedzielę.
W piątek wystartowały trzy inne polskie osady. Bezpośredni awans do finału wywalczyły obie czwórki podwójne: Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański oraz Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann. Finały tych konkurencji zaplanowano na wtorek.
Z kolei Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski dzięki wygranemu przedbiegowi zakwalifikowali się do półfinału, który odbędzie się w niedzielę.
Zwycięstwo Koszewskiej w boksie
Karolina Koszewska pokonała reprezentantkę Uzbekistanu Shakhnozę Yunusovą 5:0 i awansowała do 1/8 finału olimpijskich zmagań w bokserskiej wadze 69 kg w Tokio. Jej kolejną rywalką będzie Turczynka Busenaz Surmeneli, która w 1. rundzie miała wolny los.
Surmeneli to mistrzyni świata i wicemistrzyni Europy w tej kategorii wagowej z 2019 roku.
Awans Partyki do drugiej rundy w tenisie stołowym
Natalia Partyka pokonała Australijkę Michelle Bromley 4:0 (11:3, 11:5, 11:5, 11:7) i awansowała do drugiej rundy olimpijskiego turnieju indywidualnego kobiet w tenisie stołowym w Tokio.
Kolejną rywalką Polki będzie urodzona w Kanadzie reprezentantka Egiptu Dina Meshref.
Od drugiej rundy zmagania rozpocznie Li Qian. Mistrzyni Europy z 2018 roku później w sobotę pozna swoją przeciwniczkę, a wyłoni ją pojedynek Włoszki Debory Vivarelli z reprezentującą Australię Jian Fang Lay. Ta 48-letnia zawodniczka urodziła się w Wenzhou w Chinach, ale jako nastolatka przeniosła się do Melbourne. W igrzyskach startuje po raz piąty.
Porażka Majchrzaka w 1. rundzie turnieju tenisistów
Kamil Majchrzak przegrał z wyżej notowanym Serbem Miomirem Kecmanovicem 4:6, 2:6 i odpadł w pierwszej rundzie olimpijskiego turnieju tenisistów w Tokio.
W pierwszej partii gra była wyrównana, a o sukcesie Serba zdecydowało jedno przełamanie więcej. W drugim secie Kecmanovic szybko odskoczył na 4:0 i kontrolował wydarzenia na korcie. Mecz trwał 77 minut.
Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego jest 115. w rankingu światowym, a Kecmanovic zajmuje 50. pozycję. Był to ich czwarty pojedynek i tylko raz górą był Polak, który wygrał w tym roku w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.
W singlu mężczyzn Polskę reprezentować będzie jeszcze Hubert Hurkacz, który w niedzielę zmierzy się z Węgrem Martinem Fucsovicsem.
W niedzielę Magda Linette zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Jeszcze w sobotę zmagania w deblu rozpoczną Hurkacz i Łukasz Kubot, którzy spotkają się z Niemcami Janem-Lennardem Struffem i Alexandrem Zverevem. W niedzielę wystąpią w grze podwójnej Linette i Alicja Rosolska, a po drugiej stronie siatki staną Amerykanki Bethanie Mattek-Sands i Jesica Pegula.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/559893-sukces-igi-swiatek-w-i-rundzie-turnieju-olimpijskiego