To się nazywa prawdziwe kibicowanie! 9-letni Kuba napisał list do kapitana reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego, w którym próbuje pocieszyć swojego idola po nieudanym dla drużyny narodowej Euro 2020. Chłopiec wyjaśnił również, dlaczego sam nie może trenować piłki nożnej. Trudno nie ukryć wzruszenia czytając jego słowa. Na list odpowiedział jego adresat.

Jestem Twoim wielkim fanem. Trzymałem za Ciebie kciuki na Euro 2020, nie zawiodłeś mnie, cieszę się, że walczyłeś do końca. Nie przejmuj się ludźmi, którzy źle mówią o Tobie i o reszcie drużyny. Prawdziwy kibic nigdy w Ciebie nie zwątpi i w naszą reprezentację

— pisze Kuba.

Nie mogę do Ciebie wysłać tego listu, bo nie znam adresu, ale poproszę mamę, aby ten list umieściła na FB. Może do Ciebie dotrze. Szkoda, że nie mogę grać w piłkę w drużynie, bo mi lekarz zabronił z powodu chorego serduszka i czasem się męczę. Twój Kuba

— tłumaczy chłopiec.

Reakcje na list

List szybko zrobił furorę w mediach społecznościowych.

Na wpis udostępniony przez profil „Łączy nas Piłka” zareagował piłkarz FC Augsburg Rafał Gikiewicz.

Wyślijcie mi adres młodego. Dostanie komplet FCA, bo reprezentacyjnego nie mam, ale radość będzie wielka

— zaproponował polski golkiper.

Słowa zauważyła również Anna Lewandowska, żona kapitana reprezentacji Polski. Influencerka i trenerka udostępniła list chłopca na Instagramie.

Odpowiedź „Lewego”

Na list odpowiedział również jego adresat, Robert Lewandowski.

Kuba, Twój list do mnie dotarł i sprawił mi dużo radości. Bardzo Ci za niego dziękuję.

Jesteś najlepszym kibicem jakiego mógłbym sobie wymarzyć.

Ty też nigdy się nie poddawaj i zawsze walcz o swoje marzenia!

Mocno Cię pozdrawiam

— napisał piłkarz reprezentacji Polski i Bayernu Monachium.

Piękna historia! Każdy z nas powinien wyciągnąć z niej wnioski.

gah/Facebook/Twitter