Reprezentant Austrii kontra piłkarze Macedonii Północnej. Podczas spotkania grupy C piłkarskich mistrzostw Europy doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Pojawiły się oskarżenia o rasizm.
Marko Arnautović zdobył trzecią bramkę dla reprezentacji Austrii w meczu z Macedonią Północną. Napastnik nie krył radości ze strzelenia bramki. Po golu zaczął wykrzykiwać w stronę nieba, następnie do swoich rywali. Hamować musieli go koledzy z drużyny – David Alaba i Michael Gregoritsch.
Zachowanie napastnika wzbudziło spore wątpliwości. Dziennikarze serbskiego serwisu Informer odczytali z ruchu warg słowa piłkarza. Ich zdaniem, Arnautović miał powiedzieć: „pierd… twoją matkę”. Słowa miały być skierowane w stronę reprezentanta Macedonii Północnej. Inne serbskie serwisy przekonują, że z ust reprezentanta Austrii padły słowa, które można uznać za rasistowskie. Zawodnik miał powiedzieć: „pierd… twoją albańską matkę”. Arnautović jest reprezentantem Austrii, ale ma serbskie korzenie.
Kogo miał obrazić austriacki napastnik? Miało chodzić o Egzona Bejtulaia lub Ezgjana Alioskiego.
„Nie jestem rasistą”
Sam napastnik odrzucił zarzuty o rasizm. Przekonywał, że cała sytuacja była jedynie sprzeczką słowną.
Nie jestem rasistą i nigdy nim nie będę. To, co się wydarzyło, to był pojedynek na słowa z obu stron. Byłem szczęśliwy, a pojawiły się słowa, które mnie zraniły. To była po prostu emocjonalna potyczka. Do wszystkich osób, które poczuły się urażone mówię: przykro mi, przykro mi, przykro mi. Zapomnijmy o tym wszystkim, to nie jest część futbolu
– powiedział Marko Arnautović.
mly/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/554802-skandal-na-euro-pilkarz-tlumaczy-nie-jestem-rasista